Według mnie jeśli chodzi o BB rzuty podczas meczu można podzielić na trzy kategorie: wyższej jakości(wolna taktyka dąży do takich rzutów), średniej jakości (szybka taktyka dąży do takich rzutów), kasztany (rzuty w ostatnich sekundach akcji w których nie udało się oddać rzutu lepszej lub średniej jakości w zależności od przyjętej taktyki).
Ciężko mi się z tym zgodzić, ani nie zgodzić. To jest wszystko takie trochę gdybanie. Mi się z kolei wydaje, że w każdej taktyce zawodnicy dążą do oddawania rzutów wysokiej jakości. Po prostu różnica jest tylko taka, że wolne tempo pozwala dokładniej przygotować akcję. Jeśli zawodnicy przewyższają umiejętnościami kreowania akcji swojego rywala, to przy wolnej grze powinni według mnie spokojnie kreować dobre pozycje do rzutu. Tak było z np. z bardzo podobnymi do Turków (jeżeli chodzi o skille) Litwinami.
Zwróć uwagę, że do tej pory przy LP notowaliśmy bardzo dużo asyst.
Trudno powiedzieć dlaczego z Turcją szło tak ciężko. Litwini na obwodzie też mieli bardzo wysokie OD. Możliwe, że to HCA daje aż tak dużo. Turcy przecież wcześniej na turniejach tej rangi nie istnieli, a też jakichś postępów wielkich nie zrobili.
I skoro na obwodzie nie mamy multi, którzy są w stanie oddawać rzuty "lepszej jakości" blisko kosza, granie LP spowodowało, że mieliśmy stosunkowo mało rzutów "lepszej jakości" (mało asyst) i więcej kasztanów, które nie wpadały...
Wydaje mi się, że mylisz kreowanie akcji z wykańczaniem akcji. IS obwodowych nie ma wpływu na kreowanie tylko na wykańczanie. To, że oddawane są tak zwane kasztany w ostatnich sekundach akcji nie wynika ze słabej umiejętności wykańczania akcji tylko z nieudolności kreowania. Słaby IS mógłby powodować pudłowanie rzutów "dobrej jakości" po podaniu pod kosz, a nie na rzucanie z daleka w końcówce akcji.