Co do Śląska to nie zgodzę się do końca z ogólnym oglądem sytuacji, może zaraz ktoś z Wrocławia mnie tu sprowadzi do parkietu, ale wg tego co wiem, drużynę wykończył nie tylko ich sponsor ale też Rada Nadzorcza PLK, gdyby nie robili przewałów regulaminowych i na siłę nie dopuszczali Śląska SSA do gry, to w lidze mielibyśmy WKS Śląsk, trochę to też byłaby akcja w stylu piłkarskiego Widzewa itp itd, ale podobno mieli przygotowane 10 mln budżetu, tylko chcieli zacząć od zera bez Siemińskiego, zobaczymy w nowym sezonie na ile te zapowiedzi były prawdziwe, bo liga bez Wrocławia to nie liga.
Pytanie o Słupsk było lekko prowokujące, ale nie pod twoim adresem tylko raczej jako moja ogólna refleksja nad stanem Polskiej koszykówki. Powoli mam wrażenie koszykówka staje się sportem o którym mówi się tylko jak jest jakaś afera, jak ostatnie wpadki z dopingiem w lidze, gazety które na co dzień nawet wyników nie zamieszczają nie omieszkały wspomnieć obszernie o tym fakcie.
Generalnie były ME kobiet, zdobyły złoto, niczego to nie zmieniło. Prawda jest taka, że w Polsce jedynie sukcesy męskiej repry w czymkolwiek mogą przełożyć się na zainteresowanie mediów, zresztą PLKK sama sobie co chwila strzela w stopę. Jak można traktować poważnie ligę która sposobu na promocję upatruje w zmianie ubioru koszykarek, co jest co najmniej zabawne.
Coś w tym jest że kosz dużo stracił na tym, że nie ma już NBA w otwartej telewizji (pamiętam jak w latach 90 urywałem się z kumplem z podstawówki na dużej przerwie żeby włączyć nagrywanie bo na 2 leciał magazyn czy powtórki), zresztą jak Euroliga była w 4 czy jak tam się ten kanał wtedy nazywał to nie ważne czy były egzaminy na studiach czy inne ważne sprawy trzeba było obejrzeć Śląsk a następnego dnia wylecieć z wykładu po burzliwej dyskusji czy Miglinieksa miał rzucać czy jednak dobrze zrobił podając i nie ważne, że co sezon nasz udział kończył się sromotną porażką i tak w następnym napinka tym razem zawalczymy musiała być:).
Prawda jest taka, że przed 89 kosz to było coś w stylu obecnie hokeja na trawie, poza kilkoma ośrodkami nikt się tym nie interesował. Dlatego dla mnie jakieś wielkie akcje promocyjne, ba nawet gdyby postawić halę z prawdziwego zdarzenia i zaprosić w wakacje jakąś drużynę z NBA nic nie wniosą. Największy dramat to ME w Polsce, a przecież mogli zorganizować coś na kształt rozgrywek akademickich w USA, powiedzmy na szczeblu gimnazjalnym czy lo wykorzystać fakt, że u nas są Mistrzostwa i finały tych rozgrywek podpiąć pod finały mistrzostw, szansa zagrania w wielkiej hali nawet przy nie pełnych trybunach na pewno by rozbudziła rywalizację, ale obawiam się, że promocja Eurobasketu wystartuje tydzień przed imprezą, z drugiej strony te akcje z przyznawaniem paszportu na siłę nawet jak odniesiemy jakiś sukces sprawią, że już teraz można sobie wyobrazić komentarze po imprezie. A żeby nie było, że się czepiam PZKosz założył kanał na youtube i możecie zobaczyć oficjalny trailer imprezy:
(http://www.youtube.com/watch?v=WOIek1eot0s), szkoda tylko że po angielsku:).
A wracając jeszcze do Słupska, to wersja oficjalna była taka, że uciekając upadł i uderzył głową w krawężnik ile w tym było prawdy nie wiem. Choć jak kiedyś wspominałem mam rodzinę w Słupsku i jeden z moich kuzynów był na meczu z AZSem i on ma inną wersję.