sprawa "zabawna" ale moze jednak jako 40 latek wcale nie musze być emerytem?? w końcu chodzi o forme aktywności, która zdrowiu słuzy a nie o mistrzostwa świata. W dzielnicy ursus jest organizowana liga, mecze w niedziele nowa edycja prawdopodobnie od wrzesnia dodatkowo są plany na ligę tzw. bisnesową dla firm. Oczywiscie nie biegam jak steve nash, nie skacze jak MJ nie pakuje ja D Howard ale pobawiłbym się i poruszał. Może (i Jesli) jednak znajdą się podobni "wariaci" jak ja to prosze o podjęcie dyskusji w tym wątku.
ciut wczesniej hatchet i s-ka chyba mieli cos grywac nawet sala byla dograna ale raczej nic z tego nie wyszlo:)
ja niestety juz nie pogram (stopa nie teges) a i tak tylko okolice Wa-wy i nadmorskie kurorty wykazywaly chec do spotkan
moja okolica czyli Krakow srednio jest aktywna:)
moze to i lepiej bom leń :)