Ja to jestem gdzieś po środku między tymi, którzy narzekają na kasę z pucharów, a chwalą zbieranie flag :) Ani tu, ani tu jeszcze nie odczuwam wielkiego ciśnienia...
Znowu jak patrzę na średni plus w naszej lidze, to chyba suma sumarum dobrze, że w pucharach socjalizm panuje ;) Jak byśmy jeszcze między sobą kasę z Pucharu rozdzielali do ostatnich rund to naprawdę niefajnie by mieli wszyscy goniący za PLK...