BuzzerBeater Forums

BB Poland > bbinfo.yoyo.pl

bbinfo.yoyo.pl (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
35348.382 in reply to 35348.380
Date: 11/28/2008 3:51:37 AM
Overall Posts Rated:
2121
Masz racje, w Tarnowie jak Unia mistrzostwa Polski zdobywala w żużlu tez przychodzilo po 20 tys widzów mimo iż stadion ma tylko 16tyś pojemności. Odszedl Golob, zaczeły się problemu, i bum się skończył. Ja nawet się ciesze bo za żużlem nie przepadam i uważam ze te pieniądze jakie zostały wpompowane w żuzel w tarnowie starczyły by i na piłkę i na kosz w tarnowie.

p.s. Jestem z Tarnowa dlatemu mnie to tak rusza:/

This Post:
00
35348.383 in reply to 35348.382
Date: 11/28/2008 4:00:50 AM
AC_Milan
IV.31
Overall Posts Rated:
231231
Ja też nie lubię żużla, ale we Wrocławiu to bardzo popularny sport (na pewno najwięcej ludzi na niego chodzi) ;)

This Post:
00
35348.384 in reply to 35348.383
Date: 11/28/2008 4:09:50 AM
Overall Posts Rated:
2121
U Ciebie to od kilkunastu sezonów jest a u mnie był poprostu bum, wow Tarnowska druzyna w ekstraklasie!, na gg z 20 osob dostępnych w tych zasach z 15 miało opis w stylu: Unia!!, Do boju Unia!, ZKS ZKS ZKS!, dla mnie to był smieszne i przeczuwałem jak sie to skończy...no i się skonczyło a opisów juz od 2 lat nie widzialem...

Eh mogła byc teraz ekstraklasa w Tarnowie bo chodziły sluchy ze wisła kraków ze wzgledu na modernizacje stadionu będzie grac na uni niestety miasto poskąpiło grosza na modernizajce stadionu:( Ale niestety będzie wisła grac na stadionie ukochanego klubu hatcheta:P

A co do koszywkówki to przez pewnien czas Unisci trenowali na hali w moim gimie:D:D:D;p( to taka mała drygresja:P)

From: hatchet

This Post:
00
35348.385 in reply to 35348.377
Date: 11/28/2008 4:11:45 AM
Overall Posts Rated:
99
Tylko Hutnik HKS :D

grabisz sobie coraz bardziej:P

Hutnik Warszawa oczywiscie ;]

This Post:
00
35348.386 in reply to 35348.385
Date: 11/28/2008 7:02:03 AM
Overall Posts Rated:
2222
Witam

Pozwolę sobie włączyć do dyskusji. W większości wypadków macie rację. Prawdą jest że promocja koszykówki w Polsce leży. Prawdą jest że ME nie są promowane i pewnie nie będą dość długo (tydzień przed? Wierzę). Całkiem zgadzam się że Śląsk Wrocław to był klub który jako pierwszy w Polsce zaczął działać profesjonalnie w koszykówce (a przynajmniej odnosić sukcesy). Ale tak naprawdę niewiele z tego wynika.

Bo tak naprawdę w profesjonalnym sporcie liczy się kasa. A ta kręci się w koło popularności sportu. W Polsce koszykówka jest daleko za piłką nożną, siatkówką, sportami motorowymi, skokami narciarskimi i pewnie kilkoma innymi dyscyplinami. A na świecie jest to 2 najpopularniejsza dyscyplina…

Wszystko co dalej można napisać to wprost konsekwencja. Śląsk Wrocław? Ano jakiś pan uznał że na tym można robić kasę. Spróbował i nie wyszło. I cała polityka świadomego budowania marketingu padła. Ale olać Śląsk Wrocław. Ile w Polsce jest zespołów dobrze zarządzanych? Który team potrafi zbudować budżet na cały sezon i nie żebrać od miasta dotacji? Pewnie niewiele. A czemu? Bo w Polsce trudno zarobić na koszykówce. Mało kibiców na meczu, mało przed telewizorami. Mała opłacalność reklamy i sponsoringu. Zły wizerunek (lub nieprofesjonalny) zespołu, to znów zły target dla sponsorów. Koło się zamyka. Promowania ME? Ale w „Wiadomościach” mówi się o tym co interesuje tłum, a koszykówka nie interesuje. To że losowanie pokazano w TVN Sport, a nie „wyżej” to nie złośliwość. To racjonalizm. Bo telewizja jest komercyjna. Całkowicie.

Trochę się cieszę bo po kilku latach w mym rodzimym mieście dwóch facetów (ex zawodników ŁKSu) doszło do wniosku że zbudują poważną drużynę. Zaczęli od podstaw formalnych (a więc odcięcia się od ŁKSu jako takiego, stworzenia własnej osobowości prawnej). Dalej w Łodzi pojawiło się paru fajnych grajków. Jest I liga i myśli o awansie do DBL. Jest sponsor. Ba! nawet hala na 16 tys. miejsc powstaje pod bokiem. Są plany sparingów z zespołami z NBA (to mnie trochę bawi, ale dwa tygodnie temu Anwil grał w Łodzi, więc może za 2-3 lata znów będę zaskoczony). A także inne działania zorientowane na promowania koszykówki. Plany na pewno cudowne. Ale co z tego?

Bo w Polsce koszykówka nie jest popularna. I cokolwiek powiemy jedno będzie prawdziwe: za popularnością idą pieniądze. A bez pieniędzy niema gry na wysokim poziomie. Tak sportowym jak i organizacyjnym.

Jak dla mnie to wszystko jest błędnym kołem. I było by załamać ręce gdyby nie wzór innych dyscyplin, które potrafiły się wypromować. Od choćby takim Adamem Małyszem…

Pozdrawiam
Mariusz

This Post:
00
35348.387 in reply to 35348.386
Date: 11/28/2008 7:12:54 AM
AC_Milan
IV.31
Overall Posts Rated:
231231
Wszystko co dalej można napisać to wprost konsekwencja. Śląsk Wrocław? Ano jakiś pan uznał że na tym można robić kasę. Spróbował i nie wyszło. I cała polityka świadomego budowania marketingu padła. Ale olać Śląsk Wrocław. Ile w Polsce jest zespołów dobrze zarządzanych? Który team potrafi zbudować budżet na cały sezon i nie żebrać od miasta dotacji? Pewnie niewiele. A czemu? Bo w Polsce trudno zarobić na koszykówce. Mało kibiców na meczu, mało przed telewizorami. Mała opłacalność reklamy i sponsoringu.





Ok. ale to sie nie tyczy Śląska. Na meczach w Hali Ludowej były komplety, biletów nie można było dostać, mecze w Eurolidze w TV oglądało mnóstwo osób.
To samo z NBA jak leciało na TVP 2, wiec zainteresowanie było...

Last edited by vinnie_jones at 11/28/2008 7:13:59 AM

This Post:
00
35348.388 in reply to 35348.387
Date: 11/28/2008 7:24:29 AM
Overall Posts Rated:
2222
Z Telewizji publicznej NBA wyparowało bo stosunek zainteresowania (czyli kasy jaką TV może wydoić za reklamy) w stosunku do ceny praw transmisji była nie korzystna. A wiec zainteresowanie zbyt małe. Inna sprawa że NBA liczy sobie bardzo dużo i Polaczków nie było stać.

A co do Śląska Wrocław. To był fenomen. Wspaniały fenomen, ale jednak... fenomen. A więc wyjątek. Czy nie? W skali kraju to było niewiele.

Zresztą mówiąc o popularności sportu w kraju, nie można opierać się na wyjątkach. Ale tworzyć reguły.

This Post:
00
35348.389 in reply to 35348.388
Date: 11/28/2008 7:44:28 AM
AC_Milan
IV.31
Overall Posts Rated:
231231
Według mnie, chociaż mogę się mylić, gdyby NBA było w telewizji ogólnodostępnej i dodatkowo byłby do tego jakiś program typu NBA Action to zyski z reklam byłyby bardzo duże. Jednego nie rozumiem, mecze NBA, programy o NBA są na całym świecie i świetnie sobie radzą. Nawet w krajach gdzie nie ma ligi koszykówki, NBA to jest po prostu widowisko, gwiazdy NBA to największe i najbardziej rozpoznawalne postacie światowego sportu. Dlaczego niby w Polsce ma być inaczej?

This Post:
00
35348.390 in reply to 35348.389
Date: 11/28/2008 8:05:05 AM
Overall Posts Rated:
2222
Świetne pytanie. Pamiętam debatę publiczną (w czasach kiedy koszykówka jednak przeżywała swoje najlepsze chwile w Polsce), a może dokładniej narzekanie TV że NBA jest tak drogie. I sumy żądane są abstrakcyjnie wysokie. I jaki efekt? Nie udało się. Kontrakt nie został podpisany.

Z zawodową cierpliwością będę twierdził, że gdyby owy kontrakt miał zaowocować zyskiem, to został by zawarty. A jednak tak się nie stało. Więc może jednak popularność jest zbyt mała?

Pytanie co najmniej głupie. Bo każdy wie, że popularność będzie tylko mniejsza jeśli mniej sport będzie się promować. Gdzie tkwi błąd? Ja nie wiem.

Może bardziej opłaca się "Na wspólnej" niż "NBA Action"? A może otoczka około sportowa koszykówki jest zbyt mało reprezentatywna? A może wszystko się zmieni w przyszłym roku? Gortat będzie walczył jak równy z równym z Novitzkim. A Polska wygra na ME? Kto wie...

This Post:
00
35348.391 in reply to 35348.390
Date: 11/28/2008 9:40:58 AM
Radogoszczanka_
III.13
Overall Posts Rated:
114114
Oj optymista:) Myślę, że jak Polska zdobędzie ME to jak spytasz przechodnia czy wie, że taki fakt zaistniał, to pewnie podrapie się w główkę a potem spyta kto strzelił na 1:0, Smolarek?? :)))) Niestety koszykówka robi się dyscypliną niszową na równi z piłką wodną i rugby, muszą znaleźć się maniacy, żeby hala była w połowie pełna(lub w połowie pusta ;) ) I myślę, że 75% ludzi nie wie, kto to jest Gortat, nie wspominając o Novitzkim (...pewnie niemiecki polityk, co obraził kart..... znaczy prezydenta Polski), bo ostatnio to polityka jest na pierwszych stronach gazet, afery, morderstwa, a nie basket. Kiedyś Jordana znali wszyscy, a teraz niech ktoś wymieni chociaż 2-3 zawodników z obecnej kadry repry, nie mówiąc już o Bullsach. Ale czasy nocnych transmicji NBA i moich meczów w kadrze szkoły naprawdę wspominam z rozrzewnieniem, nie tylko dlatego, że wtedy byłem kilka lat młodszy i doskakiwałem do obręczy a teraz wolę doskoczyć do kompa żeby zobaczyć, jak radzi sobie moja wirtualna młodzież :))))

This Post:
00
35348.392 in reply to 35348.378
Date: 11/28/2008 9:41:31 AM
The Soulcrashers
IV.9
Overall Posts Rated:
12111211
bez kibicowskich animozji ;)

No cóż, jeżeli można dorzucić swoje zdanie do dyskusji, to ja jestem z Wrocławia. Nie znam szczegółów całego zamieszania za Śląskiem, chodzi mi tylko o sam fakt. Kiedyś koszykarze to był symbol i duma całego miasta. Pamiętam jeszcze jak w podstawówce jeździliśmy z kolegą na mecze Śląska z Darkiem Zeligiem i młodym Maćkiem Zielińskim (przed jego wyjazdem do Stanów). Mecze przeciwko Aspro (Gwardii) Wrocław (nie wiem czy ktoś pamięta ze był w ogóle taki klub), w którym grał młody Adam Wójcik, Lechowi Poznań czy Bobrom Bytom to było wydarzenie. Później były legendarne mecze z Pruszkowem i Włocławkiem, Euroliga...Nawet ostatnio jak Śląsk nie miał budżetu i grał tym co miał, to na mecze przychodziło po kilka tysięcy kibiców. I to wszystko tak z dnia na dzień się skończyło. ...


hmmm pamiętam o dziwo

jacek krzykała Wójcik Tomczyk :)

to aspro

:)
ronnie battle z Poznania

no i ze stalowki nie wymieniles to foch normalnie:D

ja zaczalem chodzic na mecze ekstraklasy ciut wczesniej :)

Advertisement