bez kibicowskich animozji ;)No cóż, jeżeli można dorzucić swoje zdanie do dyskusji, to ja jestem z Wrocławia. Nie znam szczegółów całego zamieszania za Śląskiem, chodzi mi tylko o sam fakt. Kiedyś koszykarze to był symbol i duma całego miasta. Pamiętam jeszcze jak w podstawówce jeździliśmy z kolegą na mecze Śląska z Darkiem Zeligiem i młodym Maćkiem Zielińskim (przed jego wyjazdem do Stanów). Mecze przeciwko Aspro (Gwardii) Wrocław (nie wiem czy ktoś pamięta ze był w ogóle taki klub), w którym grał młody Adam Wójcik, Lechowi Poznań czy Bobrom Bytom to było wydarzenie. Później były legendarne mecze z Pruszkowem i Włocławkiem, Euroliga...Nawet ostatnio jak Śląsk nie miał budżetu i grał tym co miał, to na mecze przychodziło po kilka tysięcy kibiców. I to wszystko tak z dnia na dzień się skończyło. ...
I tak trzymać, muszę przyznać, że masz świetne pomysły (a BBinfo było jednym z najlepszych :)