BuzzerBeater Forums

BB Poland > "Umawianie się"

"Umawianie się"

Set priority
Show messages by
This Post:
00
152693.4 in reply to 152693.3
Date: 7/26/2010 5:05:40 AM
Młoty Stargard
PLK
Overall Posts Rated:
838838
Nie brakuje, tylko jak już mam się umawiać to niech wszyscy wiedzą.

p.s. genialna kryptoreklama nie? koleś zakłada wątek o umawianiu się a teraz sobie zareklamował gracza....

P.S.2
Raczej chciał zareklamować gracza - GM-Rafalski

Last edited by Rafalski at 7/26/2010 5:29:18 AM

From: McReal

This Post:
00
152693.5 in reply to 152693.1
Date: 7/26/2010 9:31:22 AM
Overall Posts Rated:
3737
No nie wiem czy tak jest do końca, przecież zawsze "umawiający się" mogą nie dotrzymać słowa i zagrać inaczej niż ustalili. Co innego gdy menadżerowie się dobrze znają, ale umówmy się, jeśli menadżerów łączy jakaś więź będą się wspierać nawet jeśli "umawianie się" byłoby zabronione. Sprawiedliwości w BB ani nigdzie indziej po prostu nigdy nie będzie, a sztuczne "wyrównywanie szans" jakoś mi nie leży.

From: darkonza

This Post:
00
152693.6 in reply to 152693.5
Date: 7/26/2010 9:58:23 AM
Młoty Stargard
PLK
Overall Posts Rated:
838838
Ja nie mam nic przeciwko - już nie..przecież do tego namawiam!
Raz sam się umawiałem, nieudanie zresztą, myślałem że to rzadkość, ale sądząc po odzewie z jakim spotkał się ten wątek (WSZYSCY SIEDZĄ CICHO) to wychodzi że to tajemnica poliszynela w całym BB
To tak jak mąż się dowiaduje że go żona zdradza...wiadomo - ostatni

This Post:
00
152693.8 in reply to 152693.6
Date: 7/26/2010 11:48:02 AM
Overall Posts Rated:
4747
Ja nie mam nic przeciwko - już nie..przecież do tego namawiam!
Raz sam się umawiałem, nieudanie zresztą, myślałem że to rzadkość, ale sądząc po odzewie z jakim spotkał się ten wątek (WSZYSCY SIEDZĄ CICHO) to wychodzi że to tajemnica poliszynela w całym BB :)
To tak jak mąż się dowiaduje że go żona zdradza...wiadomo - ostatni :)

dzisiaj w radiu rano słyszałem info, jak pewna para w Niemczech w przypływie namiętności się zapomniała i spadła z balkonu, czy skądś tam, 5m w dół... ciut się potłukli, więc ich zabrali do szpitala... Gdzie leżał mąż owej Pani, któy kilka dni wcześniej spadł z dachu;))) Jak w Czeskim filmie;P

This Post:
00
152693.9 in reply to 152693.6
Date: 7/26/2010 11:50:36 AM
Overall Posts Rated:
44
A ja jestem przeciwnikiem takiego umawiania się, wyjątkiem jest tu znajomość drugiego managera. Było kiedyś głośno o managerze z wyższej ligi, który przed meczem wysyłał do przeciwnika BB-Maila o takiej treści:

"Witaj, proponuję zagranie obustronnego luzu w naszym najbliższym meczu. W przypadku niezgodzenia się albo nie odpisania, będę zmuszony zagrac normala. Czekam na odpowiedź." - co jak co, ale to jest już według mnie szantaż.

Albo taka sytuacja:
Ważny mecz ligowy, dostajesz maila: "Witaj, proponuję zagranie obustronnego luzu w naszym najbliższym meczu. Co Ty na to?"
Co robisz? Odpisujesz, że nie, bo chcesz wygrać i jednocześnie zdradzasz swoje plany? Czy może nic nie odpisujesz, bądź zgadzasz się, ale grasz normala? A po meczu dostajesz bluzgi od drugiego managera, że tak się nie umawialiście..

This Post:
00
152693.10 in reply to 152693.9
Date: 7/26/2010 3:01:48 PM
Overall Posts Rated:
7272
Mi to rybka kto mi pisze, że chce zagrać na obustronnym luzie. Jak się zgadzam, a ktoś mnie wystawi i zagra wyżej to moje centrum prasowe zrobi z niego miazgę i straci więcej niż zyska.Jedna wygrana + brak możliwości gry na luzie w sezonie, bo reputacja jest ważniejsza niż jeden wygrany mecz, więc nie sądzę, aby ktoś kogo nawet nie znamy ryzykował tak wiele przez jeden mecz.Raczej zagra na zasadzie umowy dżentelmeńskiej...Często bywa również tak, że mimo, iż ktoś nie daje odpowiedzi proponujący i tak gra na luzie, bo widocznie bardzo mu na tym zależy...nie zawsze, ale w większości problem ma ten kto wysyła zdradzając swoje nastawienie niż ten który musi odpowiedzieć.Ale to moja opinia w tym temacie.

This Post:
00
152693.11 in reply to 152693.9
Date: 7/26/2010 3:07:47 PM
Overall Posts Rated:
3737
Dokładnie. Tak jak już mówiłem, to nie jest fair, ale nikt tego nie wyprostuje bo nie ma jak. Ja nie odpisuję na takie zaczepki, po prostu mam to gdzieś, być może stracę na tym kiedyś kilka punktów, albo nie zaliczę awansu, ale czy... ktoś mi zapewni, że nigdy mnie nie wsadzą za niewinność? Nie ma sprawiedliwości i nigdy nie będzie, chodzi o swoją własną - osobistą moralność.

(nie) pozdrawiam oszustów.

This Post:
00
152693.12 in reply to 152693.11
Date: 7/26/2010 4:19:55 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
(nie) pozdrawiam oszustów.

To chyba niezbyt fajne stwierdzenie... Jeżeli oczywiście masz na myśli 50 czy 60 % ludzi umawiających się na TiE... Tylu managerów chciałbyś nazwać oszustami? Dlaczego? Dlatego, że umowę TiE traktują jako strategię gry? Przecież to tak samo jakby się ktoś umówił na 2 x RnG...żeby np sprawdzić staty... Każdy ma możliwość decydowania o strategii prowadzenia zespołu i moim zdaniem umawianie się na TiE jest częścią tej strategii... Niektórzy to robią, inni nie ...ale każdy stratuje z tej samej pozycji i tylko od niego zależy jak to wykorzysta. Osobiście nie uważam tego za oszustwo.
Sam wiele razy umawiałem się na TiE i jako selekcjoner i jako manager swojej drużyny. Jeśli Ty czy ktokolwiek inny chcesz mnie uważać za oszusta masz takie prawo. W każdym bądź razie ja ( i z tego co wiem też wielu innych ) nie widzę w tym nic złego.
Powtórzę raz jeszcze dla mnie to element strategii gry tak jak np w pokerze blefowanie ;) Jeśli ktoś się z Tobą umówi i zrobi Cię w konia - trudno to też może być jego strategia...

This Post:
00
152693.13 in reply to 152693.12
Date: 7/26/2010 4:25:18 PM
Overall Posts Rated:
605605
Tylko wtedy jak cie w balona zrobią (czytaj zagra ktoś normala po uzgodnieniu TiE) to biuro prasowe predatorka nie powinno kogoś miażdżyć. Skoro ktoś ma taką a nie inną strategię.

This Post:
00
152693.14 in reply to 152693.13
Date: 7/26/2010 4:43:33 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Ja mówię za siebie a nie za biuro prasowe ;)

Advertisement