Jak już zawodnik jest w kadrze U21 to nie bawiłbym się w żadne ideologie, tylko trenował to, co w danej chwili da mu najwięcej i co jest najbardziej potrzebne. Pensja już mu do końca przygody w U21 nie urośnie więc w ogóle nie trzeba się nią przejmować. Jak już zawodnik jest w kadrze młodzieżowej, to jego jedynym zadaniem jest pomóc wygrać jak najwięcej meczów w ciągu dziesięciu najbliższych tygodni (a przy dobrych wiatrach dwunastu).
Jeśli zawodnik nie będzie miał dziur to zwykle najwięcej będzie mu dawał trening skilli głównych dlatego bym je ładował. Teoretycznie każdy kolejny przeciwnik jest coraz groźniejszy (chyba że jest się losowanym z niskich koszyków), więc samemu też trzeba być coraz lepszym.
Jak się zawodnik przy okazji zepsuje (zablokuje, za bardzo skoczy mu pensja i nie będzie w niego pożytku w dalekiej przyszłości) to trudno. Za chwilę i tak czeka go wylotka z U21 więc nie ma co się tym przejmować. Tu nie powinno być żadnych sentymentów, jak już zawodnik trafi do U21 to nie ma miejsca na dalsze wybieganie w przyszłość, bo wszystko rozgrywa się w czasie krótszym niż sezon. Zawodnika trzeba wykorzystać, wycisnąć z niego ile się da, a potem wywalić bez skrupułów.
W U21 jest zupełnie inna broszka w niż kadrze seniorów. Bo w seniorach to muszę myśleć także o tym, że zawodnik może się przydać w kolejnych sezonach, więc muszę znaleźć kompromis pomiędzy dzisiaj a jutro. W U21 liczy się tylko dzisiaj.