Do teraz kombinowano tak:
1. U siebie Normal i najlepszy skład.
2. Na wyjeździe walkower na TiE, więc - nabiajanie entuzjazmu, trening (zawodnicy dostawali całkiem sporą liczbę minut), niezła forma, brak kontuzji i tylko -25 pkt.
3. Puchar pierwszym składem i spokojnie TiE lub Normal, i kasa płynęła.
Nie mówię, że grało się tak w każdym meczu, ale w co niektórych ligach zdarzało się to coraz częściej.