Wtrącę się, że kondycha odpowiada za akcje 2-punktowe i 3-punktowe, a FT tylko za 1-punktowe. Gdy masz niska kondycję nie będziesz porywał się na wjazdy pod kosz zeby wymuszac faule, bo byłaby to zbędna strata energii, a byś rzucał z miejsca.
Masz rację, ale podniesienie kondycji z 6 na 7 nie da Ci takiej drastycznego wzrostu efektywności gry jak FT z 1 na 2. Zwłaszcza w kadrze, gdzie na ławcę siedzą zbliżeni zawodnicy i w każdej chwili mogą zmienić zmęczonego
Zauważ też, że podniesienie FT z 1 na 2 pewnie da lepszy efekt niż z 7 na 11.
Ale oczywiście podniesienie kondycji z 1 na 5 też da lepszy efekt niż podniesienie FT z 7 na 11 ;-)
Dlatego właśnie ważne jest wyciągnięcie FT z minimalnego poziomu a praktycznie nieistotne jest trenowanie już przy średnim poziomie.
Na marginesie kondycja odpowiada także za obronę, a przez 50% meczu bronimy, a za 2 i 3 rzucamy tylko przez 40-45% meczu ;-)
Dlatego tak ważna jest obrona. Bo same OD (z pomocą HN) + ID (z pomocą SB) pracuje nam częściej w meczu niż JS + JR + HN + DV + PS + IS + FT razem wzięte ;-)