Ale pamiętam jak kolega zadał chyba jedno pytanie jakoś 4 razy i odpowiedzi się nie doczekał.
No i wielkie ajwaj z powodu jednego pytania? Robiłem tysiąc innych rzeczy.
Gorzej by było gdybym na cztery jego pytania nie odpowiedział.
Jeśli nie odpowiedziałem na pytanie 4 razy to pewnie odpowiedź jest po prostu niemożliwa. Albo było pytanie za głupie albo za mądre ;-)
Selekcjoner nie powinien mieć wpływu na sposób trenowania zawodników. Powinien się ograniczyć do dwóch spraw. Otoczki i spraw kadrowo - taktycznych...
Z tym się nie zgadzam. Przez to po kilkunastu sezonach w Polsce dalej nie mamy pojęcia jak działają kadry. Nie wiemy chociażby o entuzjazmie i o doświadczeniu. Ja się zastanawiam czym się zajmowali poprzedni selekcjonerzy. Czy im się nie chciało czy po prostu nie wpadli, że to może być potrzebne czy też po prostu olewali.
Przejrzałem sobie jak wyglądały wątki kadrowe w innych kadencjach. Kilka/kilkanaście postów. Zero merytoryki. Gdy udało się stworzyć z Gruzją wątek merytoryczny to i tak zostałem zaatakowany, że źle. Moja lakoniczność w wątku z Austrią to tylko forma sprzeciwu przeciwko takim praktykom. A i tak 100 postów udało się zrobić ;-)
Więcej niż przez połowę poprzednich kadencji ;-)