No muszę przyznać, że rozbawił mnie tym wysublimowanym poczuciem humoru. :-).
Jeśli na zjeździe będzie tryskał takimi dowcipami to zabawa będzie przednia. :-).
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.