A odnośnie naszego systemu nauczania to ja wcale nie jestem za tym żeby zwiększać poziom w gimnazjach-liceach itp. Ja wolałbym jakbyśmy mieli ukierunkowana naukę od początku, tzn. każdy skupiałby się na danej dziedzinie nauki która by mu najlepiej "leżała". Oczywiście wiem że ciężko jest się zadeklarować szczególnie w tak młodym wieku, co chciałoby się robić (ba nawet w LO jeszcze nie wiedziałem - w sumie dalej nie wiem :D)
Ja też nie wiem :D A matura tuż tuż (poprawka ;p) i na jakieś studia wypadałoby się zapisać ;p'
Jadnak co by nie patrzeć.. Ułamki na studiach? No proszę Cię.. Może niekoniecznie od razu zwiększać, ale chociaż zastopować ten spadek.. Jeszcze trochę, to na maturze będą wypracowania o 'Psie, który jeździł koleją', a najtrudniejsze zadania z matmy będą typu '2+2*2=? a)6; b)6; c)6; d)inna odpowiedź'.
Zresztą szkoła studia to niebo a ziemia.. Nie wiem jak inne przedmioty/kierunki, ale np. taka chemia - 3/4 materiału z liceum to w większości pic na wodę fotomontaż. A studiowałem ledwo 1 semestr ;p
Takie system co podałeś to chyba w Stanach działa.. Z jednej strony fajna sprawa takie ukierunkowanie, ale jak się komuś odwidzi to niełatwo zmienić branżę. No i, moim zdaniem, choćby jakiś poziom wiedzy ogólnej wypadało by mieć.. No chyba że:
http://stecu16.wrzuta.pl/obraz/59Dss668le5/mapa_swiata_wg...:)
(tak, wiem, mam skłonności do hiperbolizowania:))
@up: Łee, znaczy nic więcej nie dorobił.. Myślałem, że nabił ich jeszcze kilka :P