BuzzerBeater Forums

BB Poland > Pytania i odpowiedzi vol 3

Pytania i odpowiedzi vol 3 (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: Laczek

This Post:
00
64323.41 in reply to 64323.40
Date: 12/23/2008 6:02:05 PM
Overall Posts Rated:
00
Ja sie nie dziwie. Nie zostalo udowodnione, ze dzieki wolniejszej taktyce wypracowuje sie lepsze pozycje ( = lepsza skutecznosc). Nawet jesli, to wieksza ilosc rzutow - przy szybszych taktykach - sprawia, ze zawodnicy rzucaja wiecej punktow.

Oczywiscie jezeli jest duza roznica w plynnosci atakow i zbiorkach na korzyscy jednej druzyny, to nie ma o czym dyskutowac.

From: B.B.King

This Post:
00
64323.42 in reply to 64323.41
Date: 12/23/2008 6:26:17 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Ale tu nawet nie poruszam tematu, czy rzuty są lepsze, czy nie. Przyjmijmy roboczo, że skuteczność rzutów jest identyczna przy szybkim i przy wolnym tempie.

Skoro tak, to właśnie decydujące stają się zbiórki (choć nie tylko, ważne są też straty, kondycja oraz skuteczność, ale skupmy się na najprostszym przypadku). Bo każdy trafiony rzut, to piłka oddana rywalowi. Na to nic nie poradzimy, zresztą im więcej w taki sposób oddanych piłek tym lepiej. Natomiast każdy spudłowany rzut, to walka o piłkę na tablicy. I w zależności kto wygra zbiórkę ten dostanie dodatkową akcję. Im więcej akcji (szybsze tempo) tym więcej okazji do zbiórek. A jeśli rywal ma lepsze zbiórki to częściej dajemy mu okazję do dodatkowych akcji.

I dlatego powtarzam, że się dziwię, gdy ktoś rozważa tylko szybkie wersje ataków. A bardzo często widzę, że drużyny tylko to grają. Pewnie to wynika z takiej natury, że to takie ładne dla oka szybko atakować.

Niemniej nie zgadzam się z trzecim akapitem tego (64323.24) postu Ala. Właśnie przy ataku w trumnie lub na dwa ataki jest pole do popisu z wybraniem tempa, bo dostępne taktyki są bardzo symetryczne (mają taką samą koncentrację).

Natomiast na obwodzie oczywiście już jest inaczej, ponieważ Motion, Princeton i RnG mają inny rozkład rzutów, więc raczej tempo trzeba dopasować do koncentracji a nie na odwrót.

From: Laczek

This Post:
00
64323.43 in reply to 64323.42
Date: 12/23/2008 6:44:38 PM
Overall Posts Rated:
00
Ale tu nawet nie poruszam tematu, czy rzuty są lepsze, czy nie. Przyjmijmy roboczo, że skuteczność rzutów jest identyczna przy szybkim i przy wolnym tempie.


Skoro skutecznosc rzutow jest identyczna, powiedzmy 50%. To jezeli oddasz 100 rzutow i przyjmijmy, ze bedziesz mial 100 punktow, a w wolniejszym tempie oddasz tylko 80 rzutow, to juz masz o 20 punktow mniej.

Nie mozna pomijac skutecznosci.

Skoro tak, to właśnie decydujące stają się zbiórki (choć nie tylko, ważne są też straty, kondycja oraz skuteczność, ale skupmy się na najprostszym przypadku). Bo każdy trafiony rzut, to piłka oddana rywalowi. Na to nic nie poradzimy, zresztą im więcej w taki sposób oddanych piłek tym lepiej. Natomiast każdy spudłowany rzut, to walka o piłkę na tablicy. I w zależności kto wygra zbiórkę ten dostanie dodatkową akcję. Im więcej akcji (szybsze tempo) tym więcej okazji do zbiórek. A jeśli rywal ma lepsze zbiórki to częściej dajemy mu okazję do dodatkowych akcji.


Powtorze:
Oczywiscie jezeli jest duza roznica w plynnosci atakow i zbiorkach na korzyscy jednej druzyny, to nie ma o czym dyskutowac.

From: B.B.King

This Post:
00
64323.44 in reply to 64323.43
Date: 12/23/2008 6:52:59 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Skoro skutecznosc rzutow jest identyczna, powiedzmy 50%. To jezeli oddasz 100 rzutow i przyjmijmy, ze bedziesz mial 100 punktow, a w wolniejszym tempie oddasz tylko 80 rzutow, to juz masz o 20 punktow mniej.

Ale przecież w meczu nie chodzi o to, żeby rzucić jak najwięcej punktów, tylko o to, żeby wygrać mecz.

Jeśli ja mam więcej akcji, to rywal też automatycznie ma więcej. Bo każdy mój celny rzut, to piłka oddana rywalowi. A każdy niecelny to możliwość zbiórki.

Więc teraz załóżmy, że przy wolniejszej taksie mam 100 rzutów (skuteczność 50% czyli 100 punktów) a przy szybszej 120 rzutów (120 punktów) - tak będzie mi szybciej liczyć.

A więc dzięki taktyce zdobyłem 20 punktów więcej - miałem 20 akcji więcej. Ale przecież rywal po każdym moim celnym rzucie też otrzymuje akcję, a po niecelnym możliwość zbiórki.

Cały dyg jest w tym, że podkręcając tempo zwiększamy liczbę swoich rzutów, ale także i rzutów rywala. A jeśli mamy gorsze zbiórki, straty to może się okazać, że dzięki takiej cudownej taktyce to rywal dostał w sumie jeszcze więcej akcji, więc pomogliśmy mu wygrać mecz.

From: Laczek

This Post:
00
64323.45 in reply to 64323.44
Date: 12/23/2008 7:04:42 PM
Overall Posts Rated:
00

A więc dzięki taktyce zdobyłem 20 punktów więcej - miałem 20 akcji więcej. Ale przecież rywal po każdym moim celnym rzucie też otrzymuje akcję, a po niecelnym możliwość zbiórki.

W tym miejscu problem sprowadza sie do stosunku obrony i ataku. ;)

Zostaje przy swoim zdaniu: Jezeli masz duzo gorsze zbiorki i plynnosc atakow, to graj wolniejsza taktyka.

Cala dyskusja dala mi troche do myslenia, ale zazwyczaj to ja mam lepsze zbiorki. :D

This Post:
00
64323.46 in reply to 64323.45
Date: 12/24/2008 4:08:12 AM
Overall Posts Rated:
2222
Całkowicie popieram opinię o tempie. Warto grać szybko jeśli ma się przewagę w zbiórkach i przechwytach. W innym wypoadku szybkie pozbywanie się piłki nic nam nie przyniesie. Właściwie to byłbym gotowy twierdzić że jeśli przeciwnik gra szybko w ataku warto starać się o mocne zbiórki i przechwyty. Natomiast jeśli zamierzamy przegrać na tablicach to warto atakować powoli.

Co do taktyki LI to akurat twierdził bym że jej popularność jest adekwatna. Bo jeśli decydujemy się na atak z pod kosza, to najczęściej desygnujemy do gry zawodników dobrze walczących pod koszem. Więc i dobrze zbierających. A jeśli to da nam przewagę pod tablicami, to może i warto zagrać szybciej (ja gram szybciej, przeciwnik częściej rzuca, a przy skuteczności poniżej 50% i przewadze na tablicach daje przewagę).

Ogólnie:
Twierdzenie że granie szybko w ataku daje samo w sobie przewagę, moim zdaniem niema żadnego uzasadnienia. Bo w koszykówce lepiej wygrać 50-49 niż przegrać 99-100. To nie piłka nożna, tu akcje odbywają się niemal zawsze kolejno - zespół A i zespół B.

----------------------

Zmieniając temat (bo jak dla mnie tempo już się wyeksploatowało):

Ciekawi mnie zapis o tym że zawodnicy zawsze będą rzucali ze swoich ulubionych pozycji. Z moich obserwacji wynika że jak wystawimy jednego dobrego strzelca, a w koło 4 kiepskich (lub pracujących na pierwszego), to ten jeden odda najwięcej rzutów. Czy oznacza to że jeśli zagram np. LI i wystawię miernych graczy podkoszowych, ale PG i SG doskonale rzucających to ci dwaj oddadzą sporo rzutów. I pewnie z dystansu? Z moich obserwacji wychodzi że tak jest. Macie jakieś doświadczenia w tym względzie? Dodam, że jak dla mnie ten system daje gigantyczne możliwości.


From: Laczek

This Post:
00
64323.47 in reply to 64323.46
Date: 12/24/2008 4:16:05 AM
Overall Posts Rated:
00
Całkowicie popieram opinię o tempie. Warto grać szybko jeśli ma się przewagę w zbiórkach i przechwytach. W innym wypoadku szybkie pozbywanie się piłki nic nam nie przyniesie. Właściwie to byłbym gotowy twierdzić że jeśli przeciwnik gra szybko w ataku warto starać się o mocne zbiórki i przechwyty. Natomiast jeśli zamierzamy przegrać na tablicach to warto atakować powoli.


Czyli lepiej grac strefe 2-3 niz 3-2 na przeciwnika grajacego R&G?





Zmieniając temat (bo jak dla mnie tempo już się wyeksploatowało):

Ciekawi mnie zapis o tym że zawodnicy zawsze będą rzucali ze swoich ulubionych pozycji. Z moich obserwacji wynika że jak wystawimy jednego dobrego strzelca, a w koło 4 kiepskich (lub pracujących na pierwszego), to ten jeden odda najwięcej rzutów. Czy oznacza to że jeśli zagram np. LI i wystawię miernych graczy podkoszowych, ale PG i SG doskonale rzucających to ci dwaj oddadzą sporo rzutów. I pewnie z dystansu? Z moich obserwacji wychodzi że tak jest. Macie jakieś doświadczenia w tym względzie? Dodam, że jak dla mnie ten system daje gigantyczne możliwości.



Grajac LI obwodowi czesciej beda probowac wejsc pod kosz, niz rzutow z poldystansu i dystansu. Mysle, ze nadal to C/PF beda oddawac najwieksza ilosc rzutow.

From: B.B.King

This Post:
00
64323.48 in reply to 64323.45
Date: 12/24/2008 4:47:27 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Zostaje przy swoim zdaniu: Jezeli masz duzo gorsze zbiorki i plynnosc atakow, to graj wolniejsza taktyka.

No przecież ja właśnie od tego zacząłem. Napisałem, że nie zgadzam się z osobami, które twierdzą, że szybka taktyka jest na wszystko dobra.

Z tym że wybór szybkości nie zależy tylko od zbiórek. Także od strat/przechwytów. No i także od skuteczności. Przykładowo gdy mam o wiele większą skuteczność a rywal lepsze zbiórki, to mogę próbować szybkiej taktyki. Bo co prawda on będzie więcej zbierał pod moją tablicą, ale pudłował dobitki na potęgę. A ja w końcu coś zbiorę i jak już dostanę piłkę to wykorzystam.

Więc sprowadza się to do zasady, że im jesteśmy mocniejsi od rywala, tym przyśpieszanie gry jest lepszym wyborem. Po prostu wyżej nastukamy kelnera. Natomiast im jesteśmy słabsi (w szczególności gdy mamy wszystko słabsze) to należy zwalniać grę. A nóż uda się utrzymać wynik na styku do ostatniej kwarty, siądzie parę trójek w końcówce i uda się zrobić niespodziankę.

From: Juniorro

This Post:
00
64323.49 in reply to 64323.47
Date: 12/24/2008 5:48:24 AM
Overall Posts Rated:
2222
Czy lepiej grac strefę 2-3 niż 3-2 przeciwko zespołowi R&G?

Nie zalecam. Ale to nie jedyny sposób aby uzyskać lepsze zbiórki. Prawda? Tak samo sam rodzaj obrony strefowej to nie jedyny sposób na ustalanie siły obrony w różnych strefach boiska.

From: m4ti_

This Post:
00
64323.50 in reply to 64323.49
Date: 12/24/2008 6:38:00 AM
Overall Posts Rated:
2121
Była już dyskusja na temat wolniejszych taktyk o ile pamietam, dokladnie się rozchodziło o taktyke low post, przedstawił to chyba nawet nasz GM ale nie mogę znaleść tego posta;/ Ale wniosek z tego ze low post to jest sciema i nic wiecej.

This Post:
00
64323.51 in reply to 64323.48
Date: 12/24/2008 8:19:02 AM
Overall Posts Rated:
88
Nie będę się odnosił do konkretnych postów bo trochę się tego nazbierało, ale po pierwsze w tej grze rzuca się za 2 i za 3 pkt, więc za bardzo nie rozumiem przełożenia procenty mniejsze i większe, jeżeli gram szybciej i zdobywam o 20% więcej pkt za 3 a rywal gra coś szybszego w trumnie, to ma co prawda także wyższy wynik, ale musi trafić o 7% więcej rzutów (plus to co musiał nadrobić niezależnie od tempa), żeby zrównoważyć mój zysk z akcji 3 pkt.

Poza tym ta gra to nie jest hattrick i w końcu czas to zrozumieć, nie ma znaczenia jakie masz statystyki pomeczowe, kto ma lepsze zbiórki itp (możesz mieć drugą 5 dużo słabszą, łapiesz szybko faule i pół meczu grasz słabszym składem i przegrywasz pomimo lepszych statystyk od rywala) przy zbiórkach bardziej liczy się to kto jakie ma zbiórki i jakie ma jego rywal na danej pozycji niż to jaka jest suma zbiórek, jeden zawodnik z mega rebsami może zebrać 20 piłek, i wyrobić statystyki, ale sam meczu nie wygra. Dlatego dla ludzi bez zbiórek wymyślili trening HN i PS i w defie pressing.

Kolejna sprawa grając szybciej mam większe szanse na to, że rywal mnie będzie faulował przy rzutach, czyli kolejna przewaga szybkiej taktyki. Dodatkowo gdy jestem słabszy od rywala mam szansę, że faulować będą jego najlepsi gracze, przez co mecz się wyrówna, a grając powoli przegram nisko, ale co za różnica? Porażka to porażka.

Advertisement