Wolny rynek, licytacja... mówi Wam to coś? Gracz jest wart tyle ile ktoś jest gotów za niego zapłacić. Nie rozumiem całej tej dyskusji. Kiedyś wystawiłem totalnego, starego nooba za 400 tys (1 miesiąc wcześniej kupiłem go za 5 tys...), byłem w pełni świadom, że jest wart 100 razy mniej, ale mimo to znalazł się jakiś ekspert, który był gotów sięgnąć głęboko do kieszeni...
http://www.buzzerbeater.com/player/9933028/history.aspx
Może sekretem tej transakcji była narodowość noobka... Nie mam pojęcia, ale to był mój deal roku :D potem było już tylko gorzej :P