Niebieska konfa miała dziś HCA i tyle. Co nie oznacza, że nie da się go przełamać ;)
Dzisiejsza kolejka bardzo na plusik, bo udało się uciec na 3 wygrane reszcie konferencji. Biorąc pod uwagę, że z Gateway'em i Tomitakami zostały mi mecze u siebie, zaryzykuję opinię, że runda zasadnicza u czerwonych padła moim łupem. Teraz pora na resztę ligi - mecz z Philodendronami powinien o wszystkim zadecydować.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.