Pewnie paru innych się doczepi, że to nie jest wątek o języku polskim.
Już to słyszałem. Ehh.
"Wykrzyknik "ech" znaczy to samo co "eh". Oczywiście oba mogą wyrażać różne emocje: żal, rozpacz, rozgoryczenie, niezadowolenie, obojętność, zniecierpliwienie, zniechęcenie, lekceważenie, a nawet sprzeciw. O co chodzi nadawcy, gdy mówi "ech", zakodowane jest także w intonacji i barwie głosu czy nawet mimice jego twarzy, można też odczytać intencję nadawcy dzięki samemu kontekstowi użycia.
Wykrzykniki są pierwotną warstwą językową i dzięki temu istnieją we wszystkich językach słowiańskich (czeski = ech, eh; ukraiński = ech; słoweński = èh; serbski = èch), a także europejskich (angielski = eh; francuski = eh; łaciński = eh; litewski = ėk).
W języku polskim funkcjonują obie formy od czterech wieków, choć "ech" wydaje się być rodzime, a "eh" ukształtowało się u nas prawdopodobnie pod wpływem obcym. Gdybym miała wybierać, wolę "ech" :).
Ech!"
Nigdzie nie ma dwóch "h".
Co więcej, Twoje uwagi - pomimo, że jak najbardziej słuszne - są wyjątkowo irytujące i nie wnoszą nic w temacie dyskusji - w sensie merytorycznym. Są jedynie skupieniem nad formą wypowiedzi. No i nie da się ukryć, że także sensem Twego życia, jak sądze. Bo tylko wtedy człek nie dopuszcza do siebie głosów innych i uparcie brnie w coś, co wydaje mu się wyjątkowo ważne. Nie możesz znieść pisowni jaka się zdarza na forum? Nie czytaj!
Bo, w ogólnie przyjętych zasadach wszelakich miejsc do dyskusji (jak to forum), Trolowanie ([[link=http://www.i-slownik.pl/1,2476,trolling,trollowanie,trolowanie,trolling,troling.html) jest często zabronione.
W Twoim wypadku, czasem żałuję, że szlachetne intencje związane z poprawną pisownią, mogą się spotkać z...
"Wdawanie się w dyskusje z trollem pozbawione jest sensu z dwóch powodów:
- prowokuje go do dalszego trollowania
- trollowi zależy tylko na wywołaniu zamieszania; nie interesuje go temat dyskusji, a więc i wnioski z tejże.
"
Szkoda...
Last edited by Astarotte at 12/16/2009 8:41:40 AM