Czy ktoś z Was, oprócz mnie, ma trenera głupka?
Grałem dziś mecz towarzyski i chciałem żeby dwóch moich SG zagrali odpowiednio conajmniej 18 i 20 minut.
Czy przygłupowaty trener, który z pewnością prowadzi również treningi i chyba mu też powinno zależeć na tym, żeby jak najwięcej zawodników grało ponad 48 minut meczowych w tygodniu, no więc czy ten trener nie mógłby zapewnić żeby obaj gracze zagrali wymaganą liczbę minut.
Okazało się, że jeden gracz zagrał 36 minut, a drugi 12 i tylko jeden odniesie korzyści z treningu.
Czy ja wymagam zbyt wiele?