zacząłbym od założeń, że exp jest a da się to sprawdzić przy pomocy rzetelnego badania nawet graczy bez możliwości gry w kadrze i jednego gracza wskażnikowego z grą w kadże
boli
To akurat wątpię, bo błędy pomiaru w przypadku jednego zawodnika mogą być duże.
Chociażby może mieć znaczenie to, czy zawodnik w meczu gra w czasie crunch time czy garbage time.
I jeden przypadek może być przez to bardzo zniekształcony.
Ale jak zbadamy tysiąc zawodników, to statystycznie każdy z nich będzie grał tyle samo czasu podczas minut, gdy exp rośnie szybciej i wolniej i wynik się uśredni.
Przypadek z jednym graczem sprawdziłby się tylko wtedy, jeśli przyrost expa jest liniowy. A tego nie wiemy - jest podejrzenie, że nie jest liniowy.