Sorry ale jak dla mnie to jest skandal!
Nie ważne jak mówią, dobrze czy źle, ważne, żeby mówili ;-)
Nie widzę nic zdrożnego gdy można wykorzystać jakąś możliwość i gdy nie jest to dla nikogo szkodliwe.
Kiedyś byłem na służbowym spotkaniu w Pałacu Kultury i Nauki. Po spotkaniu załatwiłem sobie za friko wejście na górny taras, co normalnie parę zeta kosztuje. Pewnie też byś to nazwał, że okradłem panią prezydent Gronkiewicz-Waltz. A ja patrzyłem na panoramę, cieszyłem się i pstrykałem fotki ;-)
Innym razem mój kumpel, który pracuje w obsłudze technicznej, miał okazję zobaczyć cycki znanej i ładnej aktorki, gdy przebierała się między występami za kulisami sceny, a on akurat tam się przypadkiem znalazł. A normalnie musiałby kupić CKM a i tak zobaczyłby 10 razy mniej. Też patrzył, też się cieszył, niestety fotek nie pstrykał (uznał, że byłoby to niestosowne) ;-)
Czasem w pracy jest możliwość sprawienia sobie prezentu - trzeba niej korzystać ;-)