U mnie pierwszy trening w historii klubu i w sumie nie wiem czy to po treningu czy po poszczególnych meczach, ale DMI mi pięknie podskoczyło u niektórych zawodników. Tylko się zastanawiam, czemu u niektórych tak mocno, a u niektórych niewiele, a inny spadło.
Trenowałem PF/C
Lackowski(C-58min, wiek 20, potencjał: podstawowy zawodnik) który w jednym ligowym nie zagrał, w drugim był na ławce, a w towie w pierwszym wystartował to DMI podskoczyło mu o ponad 20000.
Potocki (PF-34, C-29, wiek 28, potencjał: supergwiazda), jeden na ławce, dwa w pierwszym, DMI podskoczyło o 800.
No dobrze widać, że może chodzić o wiek, ale spójrzmy dalej.
Demaniuk(PF-73, wiek 32, potencjał: gwiazda), jeden w pierwszym, dwa w rezerwowym DMI o 10000
No tutaj możemy stwierdzić, że może chodzić o statystyki meczowe, bo Demaniuk i Lackowski całkiem nieźle punktowali, Potocki mniej, ale za to brylował w zbiórkach.
Jednakże, jest zawodnik, który zagrał dobre mecze (drugi snajper zespołu, 84 minuty), ma dwadzieścia lat, potencjał: wielotenia gwiazda; fakt ze nie jest na pozycji trenowanej, ale jest zawodnikiem któremu DMI i forma spadła. To jest Iwańczuk.
Może ktoś mi wytłumaczyć te rozbieżności? Czy DMI to jest taka jakby umiejętność którą mamy odkryć, mam na myśli, że zależy to od zawodnika z jaką szybkością mu rośnie i ten, któremu to rośnie będzie potencjalną gwiazdą w przyszłości?