Gramy po raz drugi w niedługim czasie z Tajlandią, która już wie czego może się po nas spodziewać, musiałem więc trochę namieszać ze składem i ustawić coś czego jeszcze nie było, dodatkowo sytuację komplikują dwie rzeczy obie niestety dotyczą entuzjazmu po pierwsze spadł szybciej niż się można było spodziewać po drugie nadal mamy trzy opcje, można więc w ciemno typować CT naszych rywali.
(http://img264.imageshack.us/img264/4402/tajlandiapopg1.jp...) jak widzicie gramy PtB w ataku nie przepadam za tą taktyką, ale w obecnej formie nie bardzo mamy możliwość grania czegoś innego, w obronie każdy swego bo bez różnicy dla nas co zagra Tajlandia i tak dzięki przewadze własnego boiska powinniśmy ich zatrzymać.
Do kadry powołałem Macieja Nabzdyka, wbrew temu co ma koło nazwiska jest to rasowy SG, których w kadrze mamy deficyt. Może nie jest to jakiś niesamowity gracz którego cudowny wkład w grę kadry sprawi, że przejdziemy całe PO w rewelacyjny sposób ale powinien wnieść może nie wybitny ale chociaż porządny wkład w wyniki kadry, na co nie będę ukrywał liczę choć optymizm mam powiedzmy przeciętny:). A tak już całkiem poważnie, bez ujawniania poziomu sześciu „górnych” skilli, jego główny mankament to obrona co sprawia, że z Pabianczykiem raczej razem nie zagrają a szkoda, tym większa, że Roch Kups walczy o PP (później zapewne o Mistrzostwo:)) i patrząc na jego obecną formę w tych ważnych spotkaniach nie mogę za bardzo na niego liczyć.