ale z nim było tak zawsze (chyba tylko raz tak na prawdę dobrze zagrał?), w lidze rzuca i trafia ile wlezie, a w kadrze odwrotnie, tylko dużo fauli
No z Macedonią i wtedy też pierwszy raz wyleciał za 6 fauli, no ale może on jest jak Margo Dydek, pamiętam mecz Polek na olimpiadzie w 2000, w pierwszej kwarcie z gospodyniami miała na koncie 4 faule a przez następne 2.5 kwarty grała jak młody Bóg:).
Generalnie trudno powiedzieć czemu tak fauluje może to przez jego podkoszowe skille, z Macedonią graliśmy 2-3 w defie, teraz każdy swego. Z drugiej strony Kups też ma ID na podobnym poziomie, a aż tyle fauli nie notował jak razem grali. A może on nie ma tego "international level" jak to mawia Leo.