Wygrywasz... nie narzekaj. :D
U mnie 34-22 do przodu po pierwszej kwarcie.
toscie narzucali:D
no kurka ale on co chwile ma ponowienie akcji:/
a ja tylko w sumie w defie czasem zbiore..wygrywam ale i tak najgorsza kwarta przede mna:) znaczy nr 3:)
przydalaby sie walka na deskach a nie takie lezakowanie:)
jeszcze ich podsadzam "prosze bardzo zbierzcie sobie o tu daje stopke" :)