Taki to akurat nie. Nie wiem czy wszystkie skille dobrze przepisałem, ale wyszło mi milion pensji ;-)
Ale to w tym wypadku mniej istotne. Chodzi o to, że nie wierzę w koncepcję okropnych skilli. Wg mnie każdy skill zawsze się liczy. I zawsze lepiej jest mieć żałosny zamiast okropnego, tragiczny zamiast żałosnego, itd.