a ja miałem farta, że skład wystawiłem. Wróciłem z wiochy 17:17 - także odpalenie kompa i buzzera i ustawienie składu w 30 sekund. Szkoda, że strefy 1-3-1 nie postawiłem i gry na luzie )nawet jakbym przegrał to szkoda straconej gry na normalu i takiej porażki w 3 kwarcie)