zapomniałem, że brakuje ci dystansu i zdrowego spojrzenia na sprawę...
jesteś najlepszy, masz najlepszych graczy i zasługujesz jak nikt inny na pierwszą ligę.
Wiem z czego wynika twoja frustracja. taka drużyna jak moja, która - twoim zdaniem - weszła do drugiej ligi tylnymi drzwiami (po akcji "czyszczenie botów") ma spore szanse na awans do pierwszej. boli, co? niesprawiedliwe, prawda? może się okazać, ale nie musi, że ty, taki mistrz, guru BB, będziesz się musiał obejść smakiem...
Dam ci dobrą radę: nigdy nie zapominaj, że to... gra. TYLKO.
ps. a tym zwycięstwem ze mną się tak nie podniecaj, bo grałem tie. zerknij sobie, mistrzu:)
nie pozdrawiam