A wystarczyło tylko wkleić skład i podać taktykę. I zamknąłbyś usta temu jednemu co krzyczał i cała reszta byłaby zadowolona i klepałaby po plecach za dobrze wykonaną robotę należącą do selekcjonera. A teraz krzyczy wielu i masz problem. Dodatkowo reagujesz arogancko i oczekujesz, że wszyscy będą Ciebie głaskali za to , co akurat robisz dla kadry.A to chyba nie tędy droga. Ja czytam wszystkie wątki, nie udzielam się ze względu na moje małe doświadczenie, ale patrząc z boku tak to wygląda. Dlatego nie dziw się, że padają określenia bufon, arogant i inne. Obrażony jesteś na cały świat i płaczesz, że tylko Cię krytykują. Przyzwyczaj się do tego. Bycie selekcjonerem, to nie tylko chwała i zaszczyty. Zamiast pisać posty na pół strony za co jesteś obrażony i do kogo masz żal, wystarczyłyby trzy linijki z odpowiedziami na pytania. I zapewniam, że walka na słowa, którą teraz prowadzisz, zakończyłaby się szybciej niż myślisz.