ciężko byłoby nie dostać łomotu w 2 lidze od napalonych na awans teamów.
Z tym napaleniem to trafiłeś jak kulą w płot. Kto jak kto ale Ty najlepiej w tej naszej lidze jesteś zorientowany, że przymiarek do PLK to ja już miałem kilka. Ale zawsze coś stawało na przeszkodzie i rezygnowałem. Głównie to chodziło o to,
że nie miałem nigdy HCA i szczerze nie czułem się na siłach by awansować. Dlatego tak często zmieniałem plany. Serce chciało ale rozum podpowiadal zupełnie coś innego. Więc to nie jest tak jak piszesz, że ktoś się napalił. Od samego początku zdominowałem rozgrywki [bilans 22-0] i po prostu zamierzam cel w końcu osiągnąć.
Czy coś w tym złego?
Na 5 ostatnich sezonów ze 4 razy byłem zawsze w czubie. Nie udawało się. Teraz chcę postawić tę kropkę nad "i".
jak ktoś tak bardzo spina poślady na awans, to nie ma sensu na niego tracić kasy...mi aż tak bardzo na tym nie zależy, żeby emocje z tym związane przysłaniały rozsądek...mam czas, pensje grajków mnie nie gonią, nic mnie nie goni
Dokładnie piszesz to samo to co ja próbowałem przez te ostatnie sezony powiedzieć gdy najpierw wydawało mi się, że powalczę o awans a później brutalna rzeczywistość kazała weryfikować plany i marzenia.
Z tym, że ja byłem wtedy nazywany przez Ciebie babą, tudzież panienką, która nie wie czego chce. Niestety mylisz się kolego. Zawsze wiedziałem czego chcę. Widząc jednak silniejszego rywala podkulałem ogon i się wycofywałem. To prawda. Czy przypadkiem jednak Ty nie jesteś teraz w podobnej sytuacji jak ja wtedy? Przecież każdy wie, że Ty też chciałeś awansować. Nie oszukujmy się. Odpuściłeś dopiero jak właśnie rozsądek, o którym sam piszesz wysłał Ci info, że nie warto się szarpać. Sprzedałeś najlepszego PG,teraz kolejnego obwodowego. A wcześniej gdy przegrałeś ze mną bezpośredni pojedynek to od tamtego momentu zeszło już z Ciebie powietrze całkiem. Bo HCA jest ważne.
gratulacje dla ASPK
Nie dziękuję:).
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.