BuzzerBeater Forums

Z trzeciej ligi to na pewno pamiętne boje Lucky Loosers. To jest zespół, który przez kilka sezonów miał w składzie najlepszego pod względem pensji wychowanka w Polsce. Podczas poprzedniego updatu pensji został wyprzedzony przez Luderitza. Gdy kilka dni temu robiłem draft to Zbiciak miał dwudziestą pensję w całej Polsce (także licząc obcokrajowców) mimo że od kilku sezonów właściciel trenuje obwód i pensja Zbiciakowi już się nie powiększa.
Był taki sezon gdy Zbiciak miał pensje takie jak cały mój skład ;-) Oprócz tego miał zawodnika nr 2, nr 3 i nr 4, z których KAŻDY miał wyższą pensję niż NAJLEPSZY zawodnik w moim składzie (potem jednego sprzedał).
No i regularnie z nim wygrywałem.
Wygrywałem też Wściekłymi Bykami, które 3-5 sezonów temu miały potężną drużynę w porównaniu do mojej.
Oprócz tego były jeszcze inne pojedyncze zespoły, dotarcie do wszystkich szczegółów zajęłoby mi kilka godzin (cześć plików już nie mam na twardzielu, musiałbym szukać czy przypadkiem na jakiejś płytce backupowej się szwendają).

Tak się składa, że dzisiaj gram ze Zbiciakiem, więc idę sobie obejrzeć te Twoje mecze ;)

Okej, dajmy spokój pensji.
Jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie odnośnie różnic w bbstats?

12 ludzi z pensjami po 30 tys. to naprawdę bardzo dobry skład. I to co minimalnie prawdopodobnie by tracił grając przeciwko pierwszej piątce rywala odrabiał by bardzo łatwo po wejściu rezerwowych.

zależy od kondycji pierwszej piątki

Zauważ, że w pewnym momencie pensje rosną bardzo szybko a ich przełożenie na wkład w "potęgę" drużyny znacząco się zmniejsza.

racja, kolejny dobry argument przeciwko porównaniom opierającym się na zarobkach

zależy od kondycji pierwszej piątki

Trzymanie pensjożernych zawodników bez kondycji kompletnie mija się z celem.
Kto ich posiada nie potrafi prowadzić polityki kadrowej klubu ;)

Trzymanie pensjożernych zawodników bez kondycji kompletnie mija się z celem.
Kto ich posiada nie potrafi prowadzić polityki kadrowej klubu ;)

przestań publicznie pisac takie rzeczy na forum bo do konca życia bedę grał w III lidze....

2) Dla amatorów bbstats:
Zaprezentuj proszę wygrany przez Twój klub mecz z rywalem/ami o bbstats wyższym od Twojego w danym meczu.
Liczę na różnicę ok. 0.5 średniej punktu na Twoją niekorzyść, czyli np. 7.7 do 7.2

Tak na szybko to przypominam sobie te mecze:
(20271579) 11 bbstats różnicy.
(20219110) 7 bbstats straty ale za to wyjazd

i ten zapadł mi w pamęć:
(18320000) 14 bbstats straty a do tego wyjazd i niższe nastawienie. W Twojej skali to będzie 0,78 punktu na niekorzyść. Przypuszczam, że większej różnicy nie znajdę, bo zawsze staram się wyciskać ze składu jak najwięcej, przez co bardzo często gorszym składem udaje mi się wyciągnąć dużo wyższe staty niż by to powinno być normalnie i strata do rywala nie jest już tak duża. Jeźdźcem bez głowy też nie jestem i jak przed meczem wychodzi, że strata byłaby ogromna, to wolę podjąć decyzję strategiczną o wystawieniu rezerw do treningu i podbiciu entuzjazmu niż wykrwawiać się i liczyć na cud. Nie trzeba wygrywać wszystkich spotkań, trzeba wygrywać tyle ile potrzeba.

Przepraszam, że podpowiadam ;)
Nie chciałem.

Wiem, że najlepiej by było gdybym nic na forum nie pisał)

Dzięki za odpowiedzi.
Przyjrzę się im w wolnej chwili.

Widzę, że z Lucky Loosers w sezonie w którym awansowałeś w Półfinale Ligi w Twojej hali miałeś trzy dogrywki.
Musiało się dziać

Ale te Twoje mecze tylko potwierdziły mnie w przekonaniu co dziś zagrać ;)

Last edited by Hawkeyed at 1/15/2011 11:08:56 AM

Bo gdyby odwrócić sytuację to wystarczy, że zawodnik zagra w kadrze NT dwa sezony i już ma z gadżetów mniej więcej 100% procent więcej przychodów niż gdy trenuje pod U-21 ;)

I płaci pensje o 100% większe. No bo nie oszukujmy się, pensje w NT muszą być wyższe niż w U21. Bo jak już nasi centrzy będą cali pomarańczowi na górze to trzeba będzie wrócić do treningu dołu i pensje będzie rosła.

Staramy się by wykreować zawodników zadaniowych, by w ten sposób przetestować ich przydatność dla kadry. Przy takim układzie w związku z wahaniami formy każdy z nich może grać co sezon, przez jakiś czas.

W związku z tym zawodnik nie będzie grał przez pełne 7 sezonów w kadrze, co pisałeś w poprzednim poście, więc musisz się z tamtego stwierdzenia wycofać.

Także w tej chwili trudno wyrokować na ile sezonów taki zawodnik zagości w kadrze.

I dlatego rzucasz liczbami z kapelusza jak Ci wygodnie. Że będą grali przez 7 sezonów więc podział powinien być 7:1.

Matematyka to jest bardzo prosta rzecz, zwłaszcza na poziomie podstawówki. Kadra U21 gra tyle samo spotkań co kadra NT, więc miejsc w kadrze dokładnie jest tyle samo. Jeśli zawodnicy w NT mają grać w kadrze przez 7 sezonów (a więc 7 razy dłużej) to wystąpi ich w kadrze 7 razy mniej niż w U21. Jeśli będą grać w kadrze "tylko" przez 4 sezony, to wystąpi ich 4 razy mniej.

A Ty piszesz, że skoro zawodników w NT wystąpi 7 razy mniej to przy podziale powinno być ich 7 razy więcej ;-)
Gdzie tu logika ;-)

Staramy się by wykreować zawodników zadaniowych, by w ten sposób przetestować ich przydatność dla kadry. Przy takim układzie w związku z wahaniami formy każdy z nich może grać co sezon, przez jakiś czas.

A to przy wyrzucaniu zawodników zadaniowych nie spada entuzjazm w kadrze? ;-)
Slotów masz 18, na mecz wystawiasz 12-stu. Więc masz sześciu w rezerwie gdyby forma się wahała. Co więcej - rozgrywając turniej powinieneś się starać, żeby jak najmniej zapełniać sloty, żeby mieć miejsce na ewentualne dowołanie. Gdy już zapełnisz wszystkie sloty, to za każde następne powołanie będziesz musiał zapłacić entuzjazmem. Jak zdecydujesz się na to raz na jakiś czas, potem gdzieś później drugi raz, to jeszcze może mieć to sens. Ale jakbyś chciał co tydzień w zależności od rywala zmieniać jeden pakiet zadaniowców na inny, to daleko tak nie zajedziesz. Bo mając regularnie w każdym meczu entuzjazm o kilka poziomów niższy nawet idealni zadaniowcy nie pomogą.
A turniej jest specyficzny. Już nawet zaledwie jedna porażka w eliminacjach może skutkować brakiem awansu do ME. Więc nawet małe punkty mają znaczenie a z powodu gorszego entuzjazmu możesz ich nastukać mniej i przez to odpaść.

I płaci pensje o 100% większe. No bo nie oszukujmy się, pensje w NT muszą być wyższe niż w U21. Bo jak już nasi centrzy będą cali pomarańczowi na górze to trzeba będzie wrócić do treningu dołu i pensje będzie rosła.

Wiedziałem, że o tym wspomnisz.
Nuda!

To zagram Twoją kartą:
Fun będzie większy bo zawodnik będzie w kadrze więcej niż tylko jeden sezon. Więcej emocji.
I co najważniejsze te emocje nie będą uzależnione od tego jak akurat trenował jeden rocznik, jak pracowali skauci. Jak "żyzny" był draft.
Będą one większe bo na skład kadry wcześniej różni ludzie pracowali przez co najmniej 8 sezonów ;)

Matematyka to jest bardzo prosta rzecz, zwłaszcza na poziomie podstawówki. Kadra U21 gra tyle samo spotkań co kadra NT, więc miejsc w kadrze dokładnie jest tyle samo. Jeśli zawodnicy w NT mają grać w kadrze przez 7 sezonów (a więc 7 razy dłużej) to wystąpi ich w kadrze 7 razy mniej niż w U21. Jeśli będą grać w kadrze "tylko" przez 4 sezony, to wystąpi ich 4 razy mniej.

Mniej niż?
Przecież w kadrze U-21 występują tylko przez jeden sezon.
To się w ogóle ze sobą nie wiąże.

A to przy wyrzucaniu zawodników zadaniowych nie spada entuzjazm w kadrze? ;-)

A gdzie pisałem o wyrzucaniu?
Przecież tych zadaniowych nie będzie kilkunastu ;)
Nie będzie się nimi wachlować...

Przydatna lista i wiem, że przez cały sezon wygrywałeś z bogatszymi od siebie. Tak samo jak i ja. Także musiałbyś podać wszystkie mecze ligowe. Ale mi chodzi o mecze z klubami z którymi miałeś największą przepaść budżetową. Nie tylko w lidze. Może być i Puchar Polski. Bo w Lidze Prywatnej nie grasz.

Co do PP to może być mało miarodajny, bo bardzo często lepsze kluby wystawiają rezerwy, podbijają sobie entuzjazm albo dogrywają minuty poszczególnym zawodnikom. Więc może być taki układ, że dobry klub wystawia w lidze pierwszy i drugi garnitur a w PP trzeci. Natomiast słabszy klub wystawia w lidze trzeci i drugi garnitur a w PP pierwszy.
Dodatkowo lepszy klub (zwykle z wyższej ligi) zapewne w lidze ma lepszych rywali i bardzo często w lidze gra normalne a w PP nabija entuzjazm. Natomiast klub z niższej ligi bardzo często może sobie pozwolić na TIE w lidze i podbija entuzjazm na PP.
Tak więc porównywanie tylko pensji może być bez sensu, jeśli np. pięciu najlepszych zawodników w ogóle nie było na ławce.

Dużo też zależy od losowania.

Co do lig prywatnych. Gdybym grał w takiej lidze to prawie nigdy nie walczyłbym o wynik, o wiele częściej słabsze zespoły pewnie by mnie lały. Wykorzystywałbym takie mecze do eksperymentów. Czyli np. wystawiał PG na C żeby sprawdzać i dokładnie zmierzyć jak skorzysta z podań. Wystawiałbym C na PG żeby obserwować zbiórki. Ba, nawet specjalnie bym się umawiał z rywalami, żeby np oni grali LI a ja się specjalnie ustawiał 1-3-1 żeby sprawdzić jakie będą straty a korzyści. Bo w meczach o punkty trudno sobie na takie ryzyko pozwolić. W sparingach można bardziej poszaleć, ale bardzo często jest się związanym minutami. Jak chcę, żeby rezerwy grały dłużej, to szukam słabszego rywala, żeby szybko zrobić +20 i weszły rezerwy. Jak chcę, żeby S5 grała jak najdłużej, to szukam jak lepszego rywala, w dodatku na nietrenowanych pozycjach przestawiam zawodników, żeby grali jak najgorzej.
Z każdego meczu można wyciągnąć coś więcej, niż tylko go rozegrać i zaliczyć trening.

Edit:
Zdecydowanie bardziej interesuje mnie jednak odpowiedź zatytułowana przez Ciebie "Ad. 2" :)

Nie zmieściła się w jednym poście - liczba znaków jest ograniczona a lista klubów trochę tych znaków zeżarła.

Wolałbym żebyście w tych rozważaniach uwzględniali nie ogólną sumę pensji, lecz sumę pensji pierwszej piątki i to z konkretnych spotkań :)

Słuszna uwaga.
Jeśli chodzi o pierwszą piątkę to zestawienia wypadają chyba jeszcze bardziej na moją korzyść ;-)
Aktualnie mam jednego zawodnika z pensją ponad 40k.

Porównywanie całkowitych pensji ma największy sens w tych meczach, gdy oba zespoły grały na maksa.