BuzzerBeater Forums

...ale zostałem rozpracowany ...co do finansów to tygodniowo jestem ok +25k...

Chwilowo mam bardzo luźne podejście do tej gry. Obserwuje jak się gra zmienionym składem, trochę eksperymentuje i myślę o kolejnych zmianach. Siedzę jednak w tej lidze większość historii buzzerbeatera, więc wypadało by pomyśleć o awansie albo odpuścić grę.

We wtorek dwa mecze, oba na szczycie... taki prognostyk przed PO... ciekawiej wygląda rywalizacja między Łodzią i Sanokiem ale E-NBA, nie obciążone rozgrywkami PP, zapewne pokaże prawdziwa siłę Paranormalnym... Będzie się działo a wynik napewno będzie na styku do ostatnich sekund... Niech zwyciężą lepsi

No wlasnie mi sie troche posypal trening w meczu sobotnim, takze bede trenowac 2 pozycje i zwiazku z tym chyba wystawie C na PG/SG. Choc z drugiej strony korci mnie, zeby tym razem zagrac normalnym skladem (ostatnie 3 mecze z Paranormal gralem rezerwa i odpuszcalem sobie). Rozsadek mowi, zeby i ten mecz odpuścić kosztem lepszego treningu. :)

podgrzeje Ci trochę głowę... emocje czy rozsądek, rozsądek czy emocje... jak się postarasz to możesz mieć na rozkłedzie wszystkich najlepszych z tej ligi i przewagę psychologiczną z drugiej strony trening to też ważna sprawa, bodajrze najważniejsza w tej grze... wybieraj...

no jednak perspektywa dlugorozwojowa zwyciezyla :) na SG zagral C, a na C SG :)
i tak niemialbym raczej szans na wygrana, no chyba, ze dalbym mecz sezonu :)

O awans mam zamiar walczyc dopiero w nastepnym sezonie i narazie uklada mi sie wszystko w spojna calosc, lacznie z lokata na koncie BB, ktora nieoczekiwanie w tym sezonie dane mi bylo zachowac z transferow. Dokladnie to sklad do awansu powinien sie krystalizowac w polowie nastepnego sezonu, a tez waznym czynnikiem beda gracze z treningu, ktorzy to z treningu PG przeskocza na trening C.

Takze duzo bedzie zalezec od tego na ile sprawnie do konca nastepnego sezonu beda miali wyszkolone umiejetnosci podkoszowe. No i najbardziej na reke bylby dla mnie awans Talesa w tym sezonie :)

Chodz taka mala dygresja, to zdziwilem sie az tak podstarzalym wiekiem Twoich zawodnikow, takze nie wiem czy ewentualnie perspektywa pozostania na kolejny sezon w tej lidze nie bedzie oslabiajaca. Graczy trzeba bedzie wymienic raczej na mlodszych, a taka wymiana zazwyczaj oznacza straty finansowe. Czyli w postaci braku odlozonej kasy oznacza spadek umiejetnosci. Dlatego ja wyznaje zasade nie kupowania nikogo powyzej 29lat i sprzedaz tuz przed 30. No chyba, ze cele dla gracza sa krotkookresowe, wtedy mozna kupic dziadow na 1-2 miechy. :)

Chodz taka mala dygresja, to zdziwilem sie az tak podstarzalym wiekiem Twoich zawodnikow, takze nie wiem czy ewentualnie perspektywa pozostania na kolejny sezon w tej lidze nie bedzie oslabiajaca. Graczy trzeba bedzie wymienic raczej na mlodszych, a taka wymiana zazwyczaj oznacza straty finansowe. Czyli w postaci braku odlozonej kasy oznacza spadek umiejetnosci. Dlatego ja wyznaje zasade nie kupowania nikogo powyzej 29lat i sprzedaz tuz przed 30. No chyba, ze cele dla gracza sa krotkookresowe, wtedy mozna kupic dziadow na 1-2 miechy. :)

W jaki sposób powstała ta zasada?:) Pierwsze spadki zawodników są w wieku 33 lat, ale nierzadko czerwone strzałki podczas treningów pojawiają się dopiero w wieku 34 lat. Zatem zawodnika można spokojnie trzymać aż będzie miał 32 lata bez utraty umiejętności. Nawet może być teoretycznie lepszy ze względu na fakt wyższego doświadczenia lub rzutów wolnych, które nie spadają, a każdy trening FT jest taką lokatą na przyszłość :)

To jest zasada, ktore ja sie trzymam i to jest moja zasada, takze nigdzie nie czytana :)

A wynika ona nie ze spadku umiejetnosci, nigdzie nic takiego nie napisalem. Poprostu najwiekszy spadek jesli chodzi o wartosc zawodnika pod wzgledem finansowym jest miedzy wiekiem 29/30 lat i potem postepuje z roku na rok. Takze im dluzej trzyma sie gracza tym wiecej sie traci i wlasnie to mam na mysli piszac o oslabianiu druzyny. Kiedys gracza po 30 trzeba wymienic na nowego, a im wczesniej tym lepiej.

To chyba lepiej godzić się z utratą wartości zawodnika przez 3-4 sezony niż przepłacać za juniora oraz dodatkowo płacić pensję trenerowi, a w efekcie wychodzi ten sam zawodnik :)

a może wypowie się najbardziej zainteresowany i najbardziej doswiadczony w prowadzeniu druzyny "dziadków"... Z moich obserwacji zawodnicy pierwsze strzałki w dół łapią w wieku 34 lat ale to przy trenerze z przedłuzaniem kariery i takiego posiadam... Po drugie doświadczenie takiego podstarzałego gościa jest bezcenne. Grając bungą silnik do pierwsej piątki wybiera zawodnika ze słabszymi skilami ale wyższym doświadczeniem czyli uogólniając wydaje sie być lepszym. Po trzecie straty finansowe przy zatrudnianiu starszych zawodników też sa niewielkie ponieważ mało płacisz za niewiele sprzedajesz a od czasu do czasu zdarzy sie jakiś postrzeleniec który potrafi przepłacić 2 krotnie cenę zakupu ponieważ nie spojrzy na wiek... Po czwarte to co piszesz PeWu z tymi juniorami to tez jakieś chore, za wytrenowanego grajka wydzas mniej niz za 18 letniego juniorka a jeżeli masz plan stworzenia wg własnego widzimisie gostka to... lepiej przejrzyj TL napewno ktos taki tam jest...

Ja pamiętam Twoje pierwsze sezony w BB i nawet krytykowałem Cie, że kupujesz dziadków i nimi awansowałeś do 4 bodajże. Teraz sytuacja w BB zmieniła się, ceny tak pospadały, że trening zwyczajnie stał się nieopłacalny.