Polska 93-65
Włochy(54360)Wielki finał mistrzostw europy, nim jednak zaczął się ten mecz cały sztab szkoleniowy żył dwoma sprawami, po pierwsze wiedzieliśmy że mamy minimum srebro a po drugie padły poważne zarzuty w sprawie naszego podstawowego centra Tomasza Wańdoch. Jak wiemy zawodnik w półfinale zdobył równe 0 punktów ale miał wiele zbiórek i każdy myślał że to tylko gorszy dzień jednak znaleziono u niego pokaźne ilości gotówki oraz hiszpański paszport. Pomimo niejasności zawodnik zagrał w finale zdobywając 4punkty 6 zbiórek i 4 bloki na 100% z gry, chyba oczyścił się z zarzutów. Wracamy do meczu.
Włosi postawili na zbilansowaną taktykę i cierpliwe rozgrywanie akcji oraz strefę 3-2. Próbowali również rozpracować nasz zamysł taktyczny stawiając że zagramy pod kosz w wolnym tempie ale ponieważ po spotkaniu z
Hiszpanią,horror zakończony w ostatnich sekundach zwyciestwem dwoma punktami, wielu sztabowców w tym analityk zajmujący się taktyką wprost mówiąc nie wyleczyli kaca brakło w naszym zespole taktyki i pan toshii dał hasło "rzucać ile wlezie i bronić 3-2 bo oni tak robią". Okazało się że taka szalona taktyka zaskoczyła nie tylko nas ale i naszych rywali. Jedynymi zawodnikami na parkiecie którzy potrafili się odnaleść w tej sytuacji byli Jacek Skrzypkowski oraz Kuba Sledzinski oboje zawodnicy mają po 20 lat, oboje grają w tym samym zespole taką taktyką na co dzień i oto efekty. Łącznie 41 punktów 17/29 z gry 6/9 zza łuku zbiórki asysty i przechwyty. Ten duet dał nam złoto dzieki swojej postawie po atakowanej stronie parkietu. Po bronionej stronie cała ekipa świetnie zagrała zatrzymując rywali na 35% z gry i 1/15 zza 7 metrów. Rywali w 1 połowie ciagnął Caruso 6pkt 8 zbiórek 5 asyst 50% z gry. Ale w drugiej części spotkania całkowicie przycichł. Można to już oficjalnie stwierdzić
Polska juniorska kadra jest mistrzem europy 48 sezonu. Swietujmy
Last edited by Szerszeń Robert at 2/24/2020 4:12:47 PM