No i mam wrażenie, że oceniając Mediolańczyków zapominamy o pierwszym meczu... Czy tam nie grali ładnie i nie byli lepsi od Barcelony? Moim zdaniem tak i zasłużyli na finał.
Może i pierwszy mecz był ładny, nie wiem, nie widziałem. Z tym, że w LM mamy dwumecz, a awansuje nie ten, kto zagra ładniej, a ten kto strzeli więcej bramek.
Skoro w pierwszym meczu dali radę zagrać otwarcie i wygrać, to dlaczego w drugim 9 zawodników wybijało piłkę z własnego pola karnego, a wszelakiej maści ataki (o ile można to tak nazwać) były strasznie niemrawe, bez jakiegokolwiek pomysłu, ot tak tylko, żeby gdzieś dalej piłkę wybić i przebiec się kawałem przy okazji? No wybacz, ale kontra wyprowadzana trzema zawodnikami? :D
Jak dla mnie gra niemal całym zespołem we własnym polu karnym to żadne genialne rozwiązanie taktyczne.