jak zobaczyłem krzynówka w składzie zmartwiłem się... jak krzynówek w bodajże 2 minucie leżał to nadzieje odżyły, liczyłem na to ze w swojej głupocie irlandczycy go wycięli na dobre... niestety nie... i cały mecz se truchtał...
niestety bandrowski zagubiony totalnie... linia obrony to dramat... pomoc jeszcze gorzej, niekt nie umiał przejąc gry na siebie, zagrać innej piłki niż półlobikiem, a co najgorsze, nikt nie walczył...
za to podobało mi się jak lewandowski się stara, ten przynajmniej szukał gry, jeleń też znośnie, sagan też dobra zmiana... tylko dlaczego jak raz mamy z przodu z kim grać to całe tyłu grają do dupy... eh...