Ja miałem z draftu zawodników z expem 1 (atrocious) lub 2 (pitiful).
Luderitz u mnie miał expa=4 (co jest poziomem śmiesznym na warunki kadrowe, to jest exp typowy dla U21), ale jakoś dawał radę. Chyba jeszcze jakieś czwórki były, musiałbym sprawdzić.
Co do wpływu expa to jest to do obliczenia, piekielnie trudne, ale nie niewykonalne. Jednak wg mnie wyszłoby, że ten wpływ jest bardzo mały. Wolę wziąć zawodnika z lepszymi skillami i gorszym expem i prowadzić w ostatniej minucie 10 punktami, niż zawodnika z gorszymi skillami i lepszym expem i remisować w ostatniej minucie i liczyć, że akurat właśnie dzięki temu expowi trafi gamewinnera.