BuzzerBeater Forums

Tez sie z Tobą zgadzam

dla mnie te 3 mecze w tygodniu to bardzo dobre rozwiazanie, bo na kazdy mecz sie czeka

i to ma byc realistyczne, wiec 8 meczy dziennie to z lekka przesada;/
a tu kazdy trening bardzooo cieszy, a jakby byl codziennie to byloby jakos dziwnie



BB to najlepszy manager kosza, ZDECYDOWANIE

crazyworm87 -> po MZ-cie faktycznie ciężko będzie Ci się przyzwyczaić na początku do BB, ale popieram kolegów wyżej. Wg mnie monotonne stało się właśnie takie codzienne "robienie tego samego".
Ciekawe są PO po sezonie zasadniczym, draft, system trenowania z personelem.Po wykupieniu supka dochodzą nowe możliwości, np ligi prywatne itp.

W V lidze to i mnie sie nudzilo, oczekiwalem tylko na piatki, zeby sprawdzic i odnotowac postepy w treningu.
Jak chcesz wiecej meczy, to supka sobie kup :)
W innym managerze masz 8 meczy dziennie. Po tygodniu bym juz go mial pewnie dosc.

Czasami fakt, wchodze na BB a tu nic sie nowego nie dzieje, ale np. offseason mi wynagradza wszystko, finaly ligi, draft, aktualizacje pensji.
Jest masa rzeczy, ktore moga urozmaicic granie w BB i pisali juz o nich koledzy wyzej.

Dużo zależy od porównania.
Ja przyszedłem do BB z HT i jak porównuję to dwie gry, to w BB dzieje się masa rzeczy. Jest więcej meczy w tygodniu i konieczność ustawienia taktyki i składu pod każdego przeciwnika i pod trening.
A z HT najprawdopodobniej wkrótce zrezygnuję, bo tam nic się nie dzieje :)

Daj link do tego managera.

No ja gram w tą grę niecały jeden sezon i może dlatego mam takie wrażenie. Tak jak jeden z kolegów napisał wcześniej gram też w MZ i tam są przynajmniej 2-3 mecze pucharowe co dwa dni i towarzyskie 10 w tygodniu. Pewno macie racje z tym że wyczekuje się na mecze, bo tutaj w BB widzę po sobie że oglądając mecz na żywo to nie to samo co w MZ. Tam przegram i zaraz o tym zapomnę a tu myślę co mogę poprawić żeby następnym razem wygrać. Mam nadzieje że wciągnie mnie ta gra i za jakiś czas zmienię o niej zdanie :)

Do tego ten draft:P Cały sezon się odkłada ciężko zarobione dolary aby zobaczyć 3 zawodników, którzy mogą za 2-3 sezony stanowić o sile Twojego sezonu. Mimo, iż wybieram ostatni to mam nadzieje, że coś mi się uda wylosować. Wiem, wiem glupi jestem:P
Rafalski ma rację, BB uczy cierpliwości i to bardzo. Mi pewnie przyjdzie spędzić kolejny sezon w 3 lidze mimo iż od 3 sezonów dochodzę do finału tej ligi.
Awansuj wyżej a zobaczysz, że wtedy się o wiele będzie więcej ciekawych rzeczy działo;]

(...) gram też w MZ i tam są przynajmniej 2-3 mecze pucharowe co dwa dni i towarzyskie 10 w tygodniu. (...)

O.O
To jakiś manager wszystkiego naraz czy co? Bo nie wierzę, że ktoś w ogóle mógłbym wpaść na pomysł rozgrywania kilkunastu spotkań w tygodniu (nie wspominając już o tych 8 dziennie..) przez jedną i tą samą drużynę..

8 spotkań dziennie.. Toż po dwóch dniach by mi się już nie chciało.. Co za dużo to niezdrowo ;)

Są drużyny w MZ które grają po 20-30 spotkań dziennie w tym np po 3-4 w tym samym czasie znaczy się wszystkie zaczynają się np o 16. Tak jest tam wymyślony system i też się sprawdza.

Uwazam,ze dosc duzo sie dzieje,szczegolnie jak grasz w wyzszej niz V liga i dluzej niz 1 sezon.Czesto wlasnie roznica od tych "10 minut"( ktora niby wystarczy poswiecac w tyg. na BB) a kilku godzinami jest roznica miedzy zwyciestwem,a porazka,miedzy dobrym i zaplanowanym rozwojem druzyny i zawodnikow,a ich rozwojem w zlym kierunku lub bez wykorzystania go do granic mozliwosci itd...po zebraniu tych wszystkich malych rzeczy czesto sie okazuje,ze to wlasnie one decyduja o awansie do wyzszej ligi lub jego braku.Jest TL,jest forum PL,forum zagraniczne,draft,PP,przeciwnicy(ktorych zeby pokonac czesto trzeba sie im dobrze przyjrzec,rozgrysc) itd...Wiec 10 minut tyg. to raczej nie wystarczy na porzadna zabawe i satysfakcje z tej gry poloczona z jakimis tam dobrymi wynikami swojego teamu,a wiecej czasu(jezeli sie naprawde lubi BB i koszykowke) pozwala na miłe zabicie czasu i dobre efekty w postaci osiaganych wynikow przez swoj zespol.Pewne zmiany na pewno by sie przydały,ale bez jakis gwaltownych posuniec...bo jak na moje oko to BB sie rozwija w dosc dobrym kierunku,a pewnie za kilka sezonow bedzie i tak inaczej wygladac niz na dzis.Mnie tam pasuje obecna ogolna postac BB,nie zawsze mam luzny tydzien i czasem nie mam czasu sie zajac odpowiednio BB i nie raz wynikiem poswiecania tych przyslowiowych "10 minut" jest zła forma zawodnikow,zly trenning itd...a wynikiem tego sa na koncu porazki i brak awansu.

Last edited by ThugMan4shoo at 12/13/2009 8:31:45 AM

Spokojnie...2 sezony temu jakiś czwartoligowiec losował ostatni a trafił mu się legenda koszykówki.