Oj, nie zgodzę się, ale też nie skomentuję szerzej, żeby nie określać kto właściwie moim zdaniem jest tym głównym rywalem ;) Każdy ma jakieś problemy i zagadką dla mnie jest, kiedy będzie potrafił z nich wyjść...
Na pewno jednak po dotychczasowych partiach nie powiedziałbym, że Wang :) Z tej strony tabeli jakoś tak szybciej odznaleźć się beniaminkowi i właśnie Wang sprawnie to czyni...Wygrana na wyjeździe z Nab i presja kilkukrotnie mniejsza :) Jeden mecz i od razu zmienia się perspektywa (dlatego nadal żal mi trochę tego punktu z Astarotte ;)) Druga sprawa, że to właśnie u nas było zdecydowanie więcej nieoczekiwanych rozstrzygnięć i tabela wygląda, jak wygląda. Przyzwyczaiłeś się chyba do Rosomaków i Asty na dole tabeli i przekładasz to automatycznie na B8 ;P
A co się kryje pod tymi 3 bańkami wydanymi przez Leszka jestem również ogromnie ciekaw...Na razie się sprawdza...W najbliższym czasie obstawiam jakiś wydatek (jak wielki?) w Milanie...