BuzzerBeater Forums

Poland - I.1 > Sezon 50

Sezon 50

Set priority
Show messages by
This Post:
00
305018.60 in reply to 305018.58
Date: 6/10/2020 10:28:28 AM
Szerszony
PLK
Overall Posts Rated:
13101310
Second Team:
Szerszony II

Chodzi mi o zbudowanie zbilansowanego skillowo i finansowo teamu utrzymującego się regularnie na górze. By tego dokonać musisz stale wygrywać...a wygrywać może tylko jeden. Zauważ, że nawet Darkonza, który wygrywa wszystko (zdobywa wszelkie możliwe profity) pisze o tym, że nie da rady utrzymać siły zespołu. Zagadnieniem zatem jest jak zbudować team na poziomie zespołu Darkonzy bez dostępu do tych profitów

i teraz weź takiego Sztukera
przez to ze wygrywam od killkunastu sezonów tyle czasu jestem tez silny, a on wciaz jest moim rywalem, wiec ma problem z finansami większy niż inni, mam wiecej kasy wiec moge miec silniejszy zespół, wiec Sztuker jak przegra mecz w TV straci na kasie, jak wygra dzieki napince to później straci kasę przez przegrane w kolejnych meczach bo będzie bez enta
jest w najgorszej sytuacji jeśli chodzi o wszystkie najwyższe ligi BB
jego trwanie w tej lidze to juz jest ogromny sukces, tyle że mało kto widz ze to "trwanie" wymaga od niego wysiłku tyle co innych o walkę o górę tabeli, takie trwanie to duży wysiłek a nikt tego nie doceni
znaczy ja doceniam i rozumiem jego sytuację ale przeciez nie będę oddawał meczy po to by miał równe szanse z innymi


W końcu ktoś to zauważył, dziękuję

Warto dodać także, że często walczymy na obustronne CT, czego nikt później nie wykorzystuje...

OG.
From: darkonza

This Post:
00
305018.61 in reply to 305018.59
Date: 6/10/2020 10:28:48 AM
Młoty Stargard
PLK
Overall Posts Rated:
850850
to było w czasach gdy jeszcze tego bólu (w ty przypadku Twojego) nie rozumiałem

podejrzewam że jako rywal uznany jest ten z kim sie najwiecej ligowych meczy rozegrało
teraz już chyba Sztuker Cie wyprzedził na tyle ze Tobie "rywal" nie grozi
w sumie trzeba by policzyć te mecze


Last edited by darkonza at 6/10/2020 10:32:47 AM

This Post:
00
305018.62 in reply to 305018.60
Date: 6/10/2020 10:49:16 AM
Młoty Stargard
PLK
Overall Posts Rated:
850850

Warto dodać także, że często walczymy na obustronne CT, czego nikt później nie wykorzystuje...

bo się tym nie chwalimy, a nawet gdy sie kiedyś wydało to pewnie nikt nie uwierzył

From: Siwy

This Post:
00
305018.64 in reply to 305018.50
Date: 6/10/2020 12:00:08 PM
Overall Posts Rated:
15061506

1. Nie nie nie...ja nie twierdze, że niemożliwe. Sam jak z resztą zauważyłeś wielokrotnie podejmowałem się takiej próby. Natomiast przypominam, że napisałeś cytuję: "Nie jest problemem zbudować skład o sile Młotów." Między "możliwe", a "nie jest problemem" widzę ogromną różnicę i tylko o to mi chodzi:-) |Generalnie tak jak pisałem podoba mi się Twoje podejście.


Aż muszę się też podpisać pod tym argumentem. No i może dodać, że mój problem z Orłem nie polega na tym, że ten podejmuje kolejną próbę pokonania darkonzy przez szastanie pieniędzmi. Wydaje mi się po prostu, że olewa on pewien fakt - ta próba nie wydaje się pod żadnym względem lepsza od poprzednich, nieudanych. Najbardziej boli mnie, że obraził się na krytykę, do pewnego stopnia nawet odpowiadając na nią złośliwością. Wielka szkoda, bo dostał tu kilka fajnych porad + nawet nie mając szans na mistrza, orlikcesarski mógłby przed przebudową powalczyć o mniejsze, ale też fajne cele (PP i awans do B3, wykręcenie dobrego bilansu w lidze, próba ustabilizowania składu tak, by pozostać dłużej w PLK) i przygotować się do następnego ataku.

Chciałbym jeszcze wyjaśnić poprzedniego posta (z LeBronem), bo mógł on być odczytany za zbyt złośliwy. Po prostu argument "Młoty nie zawsze wygrywają B3" brzmi dla mnie trochę jak "4 zwycięstwa w B3 nie robią na mnie wrażenia". Może źle to zinterpretowałem, ale nie potrafię się zgodzić z takim stwierdzeniem i dlatego ostro na nie zareagowałem.


Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
This Post:
00
305018.66 in reply to 305018.65
Date: 6/10/2020 1:57:35 PM
Młoty Stargard
PLK
Overall Posts Rated:
850850
wiadomo ze wielu miało mnie za rywala nie jest to tylko Sztuker, on tyle ze się wstrzelił w mój najlepszy okres
tak wogóle to on zaciska zęby i robi co moze, a Ty od dawna bawisz sie grą i jakby mniej powaznie do wygrywania podchodzisz
w sumie koźlik poważniej ale też nie jest tak zaangazowany jak dawniej, w najlepszych swoich czasach miał zawsze pierwszą piątkę lepsza od mojej, nawet gdy przegrywał, brakowało mu szóstego, a moze właściwie siódmego solidnego zawodnika
banan, koźlik, Leszek, Jax, Joker, najbardziej dawali sie we znaki w dawnych czasach, w nowszych Dolar
nie wiem co niektóre chłopaki tam teraz kombinują po cichu, pewnie wciaz jakieś eksperymenty



From: darkonza

To: Siwy
This Post:
00
305018.67 in reply to 305018.64
Date: 6/10/2020 2:17:15 PM
Młoty Stargard
PLK
Overall Posts Rated:
850850

+ nawet nie mając szans na mistrza

nie no nie mówmy hop, dobrze wystartował a mistrza wygrywa w 90% ten co ma HCA, niekoniecznie majac najlepszy zespół

Chciałbym jeszcze wyjaśnić poprzedniego posta (z LeBronem), bo mógł on być odczytany za zbyt złośliwy. Po prostu argument "Młoty nie zawsze wygrywają B3" brzmi dla mnie trochę jak "4 zwycięstwa w B3 nie robią na mnie wrażenia". Może źle to zinterpretowałem, ale nie potrafię się zgodzić z takim stwierdzeniem i dlatego ostro na nie zareagowałem.

mam problem jak teraz Sztuker, mało kto zauważy to co najtrudniejsze, te 4 tytuły mniej znaczą niż to ze na jakieś około 27 sezonów w B3 tylko chyba 2 razy nie było mnie w play-off, ze miałem z 9 czy 10 finałów, twierdze ze to zdecydowanie trudniejsze niz wygranie B3 nawet 5 razy
jak już mówiłem wygrywanie w play-off B3 to w duzej mierze loteria, czasem sie dobrze kostką rzuci czasem źle, ale awansowanie regularne do tych play-off to juz "ciezka praca" i tam szczescie ma mniejsze znaczenie
jak to w życiu jednak wszyscy liczą to ile kto wygrał tytułów a nie kto ile sie napracował,
dlatego trwanie Sztukera niewielu jako wartość zauwazy i też około 25 krotny awans do PO B3 też nie robi wrazenia, mimo ze pewnie tylko kilka zespołów grało w tych PO po 10 razy

w zasadzie trwam w play-off B3 jak sztuker, a przez kogo?
przez wszystkich polskich managerów
siłę naszej ligi doceniaja znani managerowie zagraniczni, w większosci lig jest łatwiej niz u nas a aktualni mistrzowie wyzwania maja wiele mniejsze
to ze poziom jest wysoki powoduje konieczność ciężkiej walki w lidze, granie tak by wygrywac a nie tak by dotrenowac, nadwyrężanie minut odbijające sie na formie, koniecznosc startu w pełnym składzie od poczatku sezonu, koszty psychologa i lekarza tez nie tylko w PO ale cały sezon, itp.
w słabszych ligach mógłbym wygrywac MP mniejszym kosztem zarabiajac wiecej kasy i dokupujac mutanta na play-off B3 tylko, tak jak niektórzy robią to na PP
w Polsce tak nie mogę, bo tak jak kulą u nogi sztukera jestem ja
tak moją kulą, moim rywalem jest liga przez swoją siłę, wbrew temu ze wydaje sie ze mam za łatwo

From: kokos
This Post:
11
305018.69 in reply to 305018.68
Date: 6/12/2020 6:52:21 AM
Legendy Wrocław
PLK
Overall Posts Rated:
300300
Miałem ciężkie dwa dni i dopiero teraz przekopałem te 40 postów :P
Dyskusja od tego czasu straciła na impecie, ale od siebie chciałem tylko dodać, to co nie zostało tu jeszcze powiedziane. Dominacja darko również polega na tym, że chłop nie zbiera kasy tylko wydaje na bieżąco przez co cały czas ma silny skład. Ciągle przez to wygrywa co generuje w ciągu sezonu 2M więcej niż pozostali i kółko się zamyka. Oczywiście dochodzi do tego wyższy skill doświadczenia zawodników(B3), który jest pomijany przez wielu, a w mojej ocenie niedoceniany.
I jeszcze jedno. Wymieniłem parę maili z Młotami dotyczących silnika gry przy różnych okazjach i chcę wam powiedzieć że darko ma do tego łeb jak sklep. No przynajmniej ja byłem pod wrażeniem pewnych wniosków + dowody na ich poparcie. Więc to nie jest tylko skład, szczęście i te inne oczywiste pierdoły, ale i spora wiedza i mega rozkminy. Darko po prostu umie w BuzzerBeater.

Advertisement