A moim zdaniem, to w niższych ligach się mniej zarabia, a te 50k piechotą nie chodzi. W niższych ligach odpuścić trzeba przynajmniej jeden mecz w tygodniu by walczyć w pp. Jakby to samo robili w II i I lidze to nie było by tylu niespodzianek. W wyższych ligach liczą że rezerwami pykną III ligowca. To samo u nas jest -ja już przewaliłem z V ligowcem kilka sezonów temu. Lekceważy się zespoły z z IV lig i liczy się że rezerwami na luzie się je pyknie.
Albo jeżeli drużyna z III ligi ma faktycznie mocniejszy zespół to jest dziwne, albo manager źle gra, albo ma PH=5,5, albo gra w pieklenie silnej lidze.