W tym sezonie akurat nie opłacałem składek członkowskich w terminie i mi na lepsze wyszło.:-).
A co do Twojego awansu to los wyjątkowo się do Ciebie uśmiechnął.
Nie przypominam sobie, żeby z takimi pensjami awansować do PLK. A Twój finałowy rywal to pensje III-ligowe miał.
Ale tylko się cieszyć.
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.