Nie wątpię, że robi różnicę. Skoro ma pensję taką, jak trzech najlepszych (oprócz niego) zawodników w Twojej drużynie razem wziętych, to musi umieć więcej. Tylko że taki układ na dłuższą metę jest nieekonomiczny.
Wynika to z tego, że pensje rosną wykładniczo a jakość gry liniowo. Więc lepiej jest mieć zawodników na zbliżonym poziomie niż jedną gwiazdę i innych dużo gorszych.
W kalkulatorze pensji wpisałem sobie zawodnika, który miał wszystkie skille równe 8 - wychodzi pensja 9k.
Potem wpisałem zawodnika, który miał wszystkie skille równe 12 - wychodzi pensja 53k
A następnie wpisałem zawodnika, który miał wszystkie skille równe 10 - wychodzi pensja 22k.
Jak będziesz miał duet (np. Centra i PF-a) złożonego z pierwszego i drugiego zawodnika (czyli złożonego z ósemek i dwunastek) to siła takiego duetu będzie zbliżona do duetu złożonego z dwóch identycznych zawodników mających skille na poziomie 10.
Tylko że w pierwszym przypadku na pensję trzeba wywalić 62k a za drugim razem tylko 44k. Zatem w pierwszym przypadku musisz wywalić na pensje tych dwóch zawodników 40% więcej a nic nie zyskujesz.