Ja w drafcie jeszcze nigdy nikogo fajnego nie wyciągnąłem choć kilka razy dawałem sporo kasy na skauting.No ale że zazwyczaj byłem w czubie tabeli i wybierałem pod koniec stawki to zbierałem same ochłapy....W tym sezonie awansowałem do 2 ligi i od samego początku (po ukazaniu się listy draftu w zeszłym sezonie) dawałem 40 tys na skauting.Wiedziałem że 2 liga to znacznie wyższy poziom i pewnie będę w ogonie tabeli...Okazało się że mam trochę szczęścia albo ligowi rywale mnie oszczędzają i na teraz jestem 2 w całej lidze więc pewnie znowu będę wybierał pod koniec...Mimo to do końca będę dawał 40 tys i liczył na to że może jednak coś się dla mnie uchowa...;)Co do tego że nie dając kasy na draft zaoszczędzasz na zawodnika by później kupić go na TL.Jeśli liczysz że kupisz dobrego zawodnika za 200 tys to może i to dobry pomysł...Ale z doświadczenia powiem Ci że za 200 tys ciężko kupić dobrego zawodnika..Tacy naprawdę dobrzy i z wysokim potencjałem kosztują ponad bańkę,choć czasem można trafić okazję;)Ja na to patrzę trochę inaczej-14 tygodni razy 40 tys to 560 tys....Jak wyciągnę jakiegoś fajnego zawodnika to za tyle na pewno bym go nie kupił...Jak nie wyciągnę to niestety kolejny raz stracę kasę:/