No więc tak.
1. To co napisałeś w pierwszym akapicie jest w totalnej opozycji w stosunku do odpowiedzi, której udzieliłeś w akapicie drugim. Skąd taka rozbieżność?
2. Jak pokazuje załączony obrazek przy zerowym kontakcie ze strony sztabu da radę wytrenować lepszych zawodników niż przy tym szeroko zakrojonym kontakcie.
3. A co jest złego w poradniku czy ogólnych wytycznych a potem ctrl+C, ctrl+V? Ja tak robiłem i było super, dzięki oszczędności czasowej można zrobić więcej rzeczy i lepiej.
4. Z tego co kojarzę, to ja jako jedyny zdobyłem medal tłukąc coś innego niż pod kosz ;-) A jak ktoś inny już potem próbował coś zmodyfikować, to zwykle spartolił przez to istotny mecz i zdobywał medal gorszego koloru niż powinien. A w klubie to jeszcze więcej taktyk skutecznie grałem, no ale w kadrze jest mniejsze pole manewru (tak, mniejsze, tylko mało kto wie od czego zależy skuteczność danej taktyki).
5. Oczywiście, że da radę przepuścić zawodnika przez obie kadry. Ale nie wszystkich, chociażby ze względu na potencjał. Tu już był taki jeden orzeł, który chciał poświęcać jedną kadrę na rzecz drugiej ale zbłaźnił się i zmył się. Skoro da się kosić kokosy w obu kadrach to po co rezygnować z połowy?
W przypadku Tomańskiego Kacowi napisałem dwie drogi - z ominięciem U21 i z celem jak najlepszego występu w obydwu. Pierwotnie wybrał pierwszą opcję, potem z różnych powodów pojawiła się próba wejścia do U21 jakąś trzecią drogą i wyszła kicha. Ale to żaden problem zrobić zawodnika do U21, który potem zagra w NT (jeśli jest z dobrym potencjałem). Ale z mniejszym potencjałem zawodników jest 10 razy więcej i też można z nich skorzystać.
6. Różne warianty. Do czternastego sezonu mieliśmy samych geniuszy taktycznych, których ambicją było w każdym meczu zagrać innym wariantem. I było super i wszyscy byli szczęśliwi, głównie rywale. A potem przyszła klęska i zaczęliśmy ciupać na jedno kopyto.
7. Różne programy kadrowe. Sam chyba wymyśliłem ze cztery.
Pominąłeś istotny fakt, że baza najlepszych zawodników nie uległa zmianie.
Nic nie pominąłem w sprawie bazy zawodników. Zawodników z botów nie da się zobaczyć więc zawodnik, który trafi do bota to tak jakby go nie było. Po prostu jest mniejsza pula zawodników. Więc jest mniej zawodników z SS>50. Ale jest też mniej zawodników z SS<30. Średnia się nie zmieniła.
Oczywiście dla nas tacy zawodnicy są utopieni, ale zawsze takiego delikwenta można powołać (zakładam, że można) i zobaczyć jaki ma rozkład umiejętności
Nie można powołać.
W początkowych listach draftu (gdzieś w sezonach 13-14) ja zawodników z botów umieszczałem na nich (bez skilli). Potem wpadłem na genialny pomysł, żeby ich nie dawać na listach, od razu odrzucać, wtedy drastycznie zmieniła się liczba historyków (bodajże ze 170 spadło na 80 czy jakoś tak, musiałbym sprawdzić).
Spadek pensji jest sprawą oczywistą. Chyba każdy to dostrzega, ale tempo spadku pensji rookies zdecydowanie przewyższa tempo spadków pensji zawodników już będących w "obiegu".
Nie wiem o czym mówisz albo zapewne Ty nie wiesz o czym mówisz. Pensje zawodników prosto z draftu przez wiele sezonów w ogóle nie spadały. Teraz spadły jednorazowo, pomiędzy tym a poprzednim draftem skumulował się za jednym razem spadek, który pozostałych zawodników doświadczał stopniowo przez kilka sezonów.
Tak więc w sezonach 16, 17, 18, 19, 20 i 21 było tak, że zawodnik z draftu miał pensję liczoną wg wzoru z 15 sezonu (czy jakoś tak). W międzyczasie pensje spadały o kilka, kilkanaście procent w ciągu sezonu, łącznie uzbierało się kilkadziesiąt procent, ale zawodnicy z draftu tego nie doświadczali. A teraz doświadczyli tego jednorazowo. Teraz maksymalna pensja zawodnika z draftu to około 5,5k bo taką pensję ma zawodnik z samymi siódemkami wstawionymi w aktualny kalkulator. Sezon temu zawodnik z takimi samymi pensjami miał pensję ponad 7k. Skille się nie zmieniły, zaktualizowany został wzór na pensję.