W ostatnim meczu grałem każdy swego, a wcześniej stawiałem na zonę 3-2. W sumie jak się okazuje zona lepsza. Odcina nie tylko od rzutów ale i od podań.
Po ocenach z gry widać, że lepiej zagrać w jednym elemencie dużo lepiej kosztem innego niż dobrze we wszystkich.
Takie mam wnioski po tym finale. Pierwszy mecz ewidentnie zaważyło przewidywanie przedmeczowe u Kakashi. W drugim zagrałem specjalnie inaczej bo wiedziałem że założy rzuty z obwodu u mnie. Jednak ja tez się przejechałem na ataku spod kosza;)
Cóż. Życie. Kadra była silna, ale chyba zbyt płytka. Grajki zarabiały za duzo bym mógł kupić jeszcze jednego gwiazdora na pozycje 2-3. Musze odświeżyć skład i postawić na młodych;)
Last edited by ryjek at 11/9/2015 5:39:51 AM