BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt ósmy

czik cziak on de najt, akt ósmy (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
229043.663 in reply to 229043.661
Date: 3/23/2013 5:53:16 AM
Overall Posts Rated:
773773
w GP Nowej Zelandii Hampel na 1 miejscu a Gollob na 2! ;)

a tak btw - o jakim meczu mówisz? ;)


mówie o meczu z Szoszonami :-))

From: arunaa

To: Jax
This Post:
11
229043.664 in reply to 229043.659
Date: 3/23/2013 5:59:23 AM
Overall Posts Rated:
5050
Ten mecz to była zasłon dymna przed San Marino.

This Post:
00
229043.665 in reply to 229043.663
Date: 3/23/2013 6:43:07 AM
Fragmin Team
III.14
Overall Posts Rated:
11191119
w GP Nowej Zelandii Hampel na 1 miejscu a Gollob na 2! ;)

a tak btw - o jakim meczu mówisz? ;)



mówie o meczu z Szoszonami :-))


aaaaaaaa.... to nie widziałem... ;)

From: Mario
This Post:
00
229043.666 in reply to 229043.665
Date: 3/23/2013 6:56:42 AM
Overall Posts Rated:
605605
To oficjalnie można zamknąć projekt Rio, a spokojnie na paryż można się szykować :) Jakiś pozytyw jest.

From: aMORFIczny

To: Jax
This Post:
00
229043.667 in reply to 229043.659
Date: 3/23/2013 7:14:46 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10051005
każdy ma kaca, niekoniecznie po alkoholu

This Post:
00
229043.668 in reply to 229043.667
Date: 3/23/2013 7:22:59 AM
Fragmin Team
III.14
Overall Posts Rated:
11191119
ja to mam dopiero zamiar mieć kaca... jutro... albo może nie będę miał... się zobaczy ;)

This Post:
22
229043.669 in reply to 229043.664
Date: 3/23/2013 9:12:55 AM
Overall Posts Rated:
7979
Ten mecz to była zasłon dymna przed San Marino.

Dobre ;)
A co do moich przemyśleń to po Euro obiecałem sobie, że nie będę już oglądał reprezentacji bo ich wyczyny są dla mnie obraźliwe. Oczywiście wytrzymałem do wczoraj, złamałem się, wyciągnąłem znów koszulkę i jednak obejrzałem. I wracam do odwyku od kadry. No może z wyjątkiem wtorkowego meczu gdzie zamierzam kibicować San Marino. Nasi nie wykazują ochoty do wyjazdu do Brazylii, a chłopaki z San Marino na pewno bardzo by się ucieszyli.
Jeśli ktoś podziela moją opinię zapraszam do polubienia profilu na wiadomym portalu spolecznościowym

https://www.facebook.com/pages/We-wtorek-kibicuj%C4%99-San... (wybaczcie jak coś zle zlinkowałem, ale to pierwsza grupa jaką zakładałem).

This Post:
11
229043.670 in reply to 229043.669
Date: 3/23/2013 9:24:04 AM
Pruszcz All Stars
PLK
Overall Posts Rated:
548548
Second Team:
Pruszcz ZSO 1 Team
Bandą Rozkapryszonych Panienek Bez Ambicji znanej też jako piłkarska reprezentacja Polski


Dobrze powiedziane...granie z orzełkiem na piersi powinno być wielkim przywilejem i zaszczytem, a nie tak jak nasi - grają na odwal jakby ktoś na siłę przymuszał ich do grania w reprezentacji, nie ma motywacji i chęci do gry, to niech nie grają i nie błaźnią naszego narodu na arenie międzynarodowej.

Ja rozumiem nie trzeba być wielkimi mistrzami i wszystkiego wygrywać, bo niektóre bariery są nie do przeskoczenia, ale niech przynajmniej widać tą chęć walki, pot i krew zostawione na boisku, poświęcenie, a zarazem radość płynącą z możliwości reprezentowania swojego kraju na arenie międzynarodowej, z tego że jesteś dzięki temu idolem milionów...u naszych niestety nic, jakby trener na siłę wykopał ich z szatni, byle odbębnić swoje i czekać do 90min...tyle w temacie.

Ja podziwiam takie San Marino, drużyna złożona prawie z samych amatorów, dostają od każdego ostre baty, a jednak widać tą walkę i poświęcenie na boisku, możliwości nie te, ale nie poddają się, grają dalej i uczą od lepszych...to zawsze procentuje, no i ta motywacja pomimo bardzo słabych wyników, godne podziwu ;) wolę oglądać takie coś, pomimo niższego poziomu sportowego, niż nasze pseudogwiazdy robiące coś na siłę i bez motywacji.

Last edited by Huanito at 3/23/2013 9:34:39 AM

From: Mario
This Post:
00
229043.671 in reply to 229043.1
Date: 3/23/2013 10:35:47 AM
Overall Posts Rated:
605605
Skoro mamy weekend.. znaczy SOBOTA NIEDZIELA :
http://bebzol.com/pl/Ona-nie-tanczy-dla-mnie---Kabaret-po...

This Post:
33
229043.673 in reply to 229043.672
Date: 3/23/2013 11:07:06 AM
Overall Posts Rated:
7979
Z całym szacunkiem i nie odbierając Ci prawa do takiej reakcji..ale dla mnie to co piszesz to mega dziecinada. Taki nierozumny foch. To w mojej opinii najgorszy sposób wyrażania frustracji, złości i tych wszystkich negatywnych emocji po meczu...Ze swoimi jest się na dobre i na złe. Jak żona/dziewczyna/mama/tata/siostra/brat Cię zawiodą to też sobie szukasz nowej/nowego?;-)

A to:

(https://www.facebook.com/pages/We-wtorek-kibicuj%C4%99-San...) (wybaczcie jak coś zle zlinkowałem, ale to pierwsza grupa jaką zakładałem).


to większa żenada niż ten wczorajszy mecz Polaków.

PS. Nie bronię Polaków. Byłem na meczu. Uczestniczyłem we wszystkim na żywo, zdarłem gardło, przeżyłem i jestem mega zawiedziony i zły...



Z jednej strony masz oczywiście rację, że ze swoimi jest się na dobre i na złe, ale jest też druga strona medalu. Postaw siebie czy mnie jako klienta, który dobrą usługę kupuje, a gdy raz kupił bubel to więcej do firmy nie wróci. Kadra okazuje się bublem permanentnie od lat, tych szans naprawdę dostała wiele. Sądzę, że zgodzisz się, że po latach upokorzeń przez nią fundowanych w końcu czara się przelewa i na zaufanie zapracować trzeba na nowo. Masz w 100% rację, że gdy zawodzi ktoś bliski nie odwracasz się od niego tylko trwasz przy nim. Co innego gdy zawodzi Cię po raz kolejny i kolejny bez żadnych perspektyw, że może wreszcie coś się zmieni.

Co do inicjatywy z kibicowaniem San Marino to jest to jednorazowa akcja. Kiedyś sam byłem wielkim śpiewakiem nieoficjalnego hymnu kadry (Polacy nic się nie stało), ale jak widać nie tędy droga. Będąc na stadionie prawdopodobnie ominęły Cię wywiady w tv gdzie większość zawodników, a Krychowiak wręcz wprost stwierdziło, ze sprawiała wrażenie jakby to Ukrainie zależało zdecydowanie bardziej. Do tego właśnie piję, że nasi zawodnicy są do tego stopnia zmanierowani, że już nawet nie próbują opowiadać bzdur o tym, że w Europie nie ma już słbych, szybko stracona bramka ustawiła mecz itd, walą wprost o zaangażowaniu czyli jedynym czego można (i należy) wymagać nawet od najsłabszego piłkarza. Piłkarze San Marino prawdopodobnie gdyby dostali chociaż najmniejszy cień nadzieji na awans byliby skłonni umierać na boisku dla jego osiągnięcia, dlatego zamierzam im kibicować. Nawet mój doping dla San Marino nic nie zmieni. Polska i tak ten mecz wygra, być może nawet wysoko, ale będę miał poczucie, że nagrodziłem swoim zaangażowaniem tych, którzy dali najlepsze (i jedyne) co mają czyli serducho do walki. Jak widać bycie na dobre i na złe nie wpływa w żaden sposób mobilizująco na piłkarzy. Może właśnie prysznic w postaci uświadomienia im, ze kibice chcą nagradzać zaufaniem coś więcej niż bycie w kadrze, uświadomi im, ze nie sa tam dla siebie, a dla 36mln ludzi, których reprezentują.

Tak na marginesie to podzielę się jeszcze jedną obawą przed wtorkiem. Co do wyniku nie mam wątpliwości jak już wspomniałem. Nieodparcie mam jednak przed oczami wizję któregoś z reprezentantów, który po meczu z uśmiechem na ustach wypali "mam nadzieję, że tym zwycięstwem pokazaliśmy, ze nie jesteśmy aż tacy słabi". A ja będę siedział przed tv z otwartą gębą i zastanawiał się czy bardziej upokarzające byłoby przegrać u siebie z San Marino czy zwycięstwo z nimi traktować jako dowód swojej siły (tak jak robił to Ebi, jak dobrze pamiętam, po ostatniej dwucyfrówce z SM).

Advertisement