Czy skille Węgrzyna mogą być pomocne dla jego rywali ligowych? Pewnie tak! Ale w końcu... trzeba sobie pomagać ;-)
Więc jeśli mogę pomóc tamtym klubom, to czemu nie ;-) Bardzo chętnie to uczynię i płakał nie będę, jeśli tą więdzę wykorzystają ;-)
A czy jest to złośliwe? Pewnie tak. Ale cóż, od prawie sezonu, czyli od ogłoszenia wyników wyborów, gdy okazało się, że dostałem więcej głosów, to Kozlik cały czas zachowuje się złośliwie wobec mnie. Po chamsku i brakiem kultury spamuje, trolluje, atakuje, zaczepia, to on jest za każdym razem agresorem. Część tych wybryków możecie podziwiać na forum, ale niektóre kwiatki otrzymałem przez bb@. Ja z nim żadnych dyskusji już nawet nie zaczynam.
Efekt na forum każdy widzi, a gdy przestawałem odpisywać na forum, to na bb@ wysyłał mi obelgi i wyzwiska oraz groźby uszkodzenia zdrowia (na to chyba nawet jest paragraf).
Ale to nie znaczy, że nieustannie złośliwie zaczepiany nigdy mu nie odpłacę złośliwością. Czasem smarkaczowi trzeba dać klapsa, żeby się uspokoił.
Zwróćcie uwagę zresztą jak ten cały niby konflikt na naszej linii przebiega. Ja za nim nie biegam, to on tylko, gdy widzi mojego posta, to dostaje jakiegoś amoku i zaczyna szczeniacke zaczepki. Ja bym był cały szczęśliwy, gdyby po prostu przestał to robić, najlepiej w ogóle do mnie pisać. Próbowałem mu odpisywać merytorycznie, próbowałem kulturalnie, próbowałem obracać w żart, w końcu próbowałem ignorować - nic, zero efektu, leci wtedy do następnego wątku. Tu zaczął się interesować moim ptakiem
(150717.303), tu nagle moim zdrowiem i wysyłał do lekarza
(155689.57). I tak jest za każdym razem, pisze do mnie tylko po to, żeby robić dym na forum.
Do powodów przyznał się po wyborach. Napisał wtedy, że jest przerażony liczbą osób, które mnie poparły i wymyślił sobie, że to dlatego, że mnie nie atakował. No i zaczął to robić i konsekwentnie robi - tak sobie ubzdurał.
Do tej pory ja tylko się przed nim broniłem, on atakował mnie za wszystko, krytykował i deprecjonował każdą rzecz, którą zrobiłem. Ale w nieskończoność to nie może trwać,
więc też postanowiłem skrytykować to, że skompromitował się jako skaut. Wszyscy zadają sobie pytanie dlaczego nasze kadry nie odnoszą sukcesów. Odpowiedź jest prosta - bo niektórzy skauci źle wykonują swoją robotę i przez to mamy słabych zawodników.