Moim zdanie jak podkreślałem i sądzę że zarządu Lecha też, boje pucharowe zakończyły się źle. Plan który nie był nie realny nie został osiągnięty. Nie skorzystaliśmy z planu Platiniego. Zilina potrafiła wejść do LM, a my nie. To jest tragedia. To oddaje jak słabą nacją piłkarsko obecnie jesteśmy. Z racji tego, że tyle lat biedę się u nas klepie to każdy nawet najmniejszy sukces rozdmuchujemy do niebotycznych rozmiarów. Praktycznie od 15 lat nie mamy solidnego klubu. Wybryki Lecha czy Wisły(za Kasperczaka) powodują, myśl u nas, że jesteśmy mocni w Europie. Tak nie jest wyjazdy do Armenii Cypru, Azerbejdżanu sprawiają naszym klubom spore problemy.
Boje Lecha w tym sezonie można traktować jak miłą nagrodę... ale tylko pocieszenia bo najważniejszy cel nie został osiągnięty.