Tak, jest różnica między 80 a 144. Pierwsza z liczb ma spokojną szansę na utrzymanie sprawnej formy - im wyższy poziom kondycji tym zawodnik gra więcej, ale też może więcej minut znieść, trzymając odpowiednią formę. Tym bardziej się to zmieniło, gdy można zatrudnić Psychologa sportowego.
Z własnego doświadczenia wiem, że nawet zawodnicy z bardzo kiepską kondycją, którzy rozegrali między 75, a nawet 85 minut (jeden mecz zaliczając treningowe 48 minut na jednej pozycji, drugi mecz w S5 ze zmianą), z pomocą psychologa utrzymywali sprawne formy.
Z kolei 144 minuty to pewny spadek formy o min. 2 poziomy lub nawet 3 (ze sprawnej na przeciętną).
Poza tym, weź pod uwagę to, że minuty z zeszłego tygodnia też mają wpływ na formę w obecnym, także 144 minuty może pogrzebać dobrą formę Twojego zawodnika na dłużej niż tydzień.
OG.