Dzięki wszystkim za gratulacje.
No i jest, perfekcyjny sezon czyli potrójna korona. A najważniejsze że w końcu udało się zdobyć, to co sobie założyłem, robiąc ten kilkunastosezonowy projekt, czyli zdobycie B3. Tyle sezonów przygotowań, a i tak na końcu, z najlepszym składem na jaki mnie było stać, wygrywam finał B3 tylko jednym punktem. No ale mogło być gorzej, bo w B3 nie ma nic pewnego. Bardzo dużo zależy od szczęścia i nawet najlepsza drużyna może przegrać i to na starcie playoffów. Pomału to do mnie dociera, jakie to było trudne i jak ciężko jest wygrać B3. Ilu świetnych menadżerów trzeba pokonać, którzy też mają swoje pomysły na drużynę. Moim pomysłem była multiskillowość, oparta na dobrych obu obronach u każdego zawodnika. W ataku miałem grać głównie pod kosz. Takich zawodników trenowałem i takich kupowałem. A okazało się, że w tym sezonie, ani razu nie skorzystałem z podkoszowej taktyki w playoffach B3. Tak BB zmieniło się przez te sezony, że to co kiedyś było najlepsze do wygrywania, dziś już nie jest.
W rozgrywkach krajowych najtrudniej było z Koźlikiem w półfinale PP. Chyba niektórzy czekają, aż w końcu mój skład się zestarzeje. No i właśnie ten sezon nadchodzi. W sumie to teraz mam najsilniejszy skład, a skoro jakiś czas temu podawaliście średnią skilli swoich zawodników, to teraz ja podzielę się swoją. Oczywiście za chwilę to będzie nieaktualne, bo Villabel we wtorek schodzi, a od piątku zaczynają się spadki skilli. No ale na tą chwilę średnia w ss10 to 155 na 7 zawodników. Najlepsi to ci kupieni, a moi trenowani raczej zaniżają tą średnią. Dzięki kadrowiczom i wpływom z gadżetów mogłem utrzymywać ten skład. A Zygo i Grzegorzak to najlepsze co mogło mi się trafić do kupienia. Podziękowania dla Camposa i Piotrasa, którzy zrobili świetnych zawodników i to także dzięki Wam ten sukces.
W następnym sezonie spróbuję powalczyć, na tyle ile spadki skilli pozwolą. Zobaczymy co z tego wyjdzie.