Z tego co zaś pamietam dawałes mi rozpiske i żadnego z skilli z rozpiske zawodnik do tej pory nie przekroczył.
Ale moment, ja Ci dałem rozpiskę do treningu z pominięciem U21. Mimo że równocześnie namawiałem, żebyś trenował tak, żeby Tomański grał w obu kadrach, ale Ty stwierdziłeś, że wolisz trenować stricte pod NT - czyli trzymać jak najdłużej niskie pensje, itd. Okey, no to rozpisałem Ci trening do NT.
I żeby nie został źle zrozumiany - ja nie mam żadnych pretensji. Taki wybór - okey, rozumiem, nie mam pretensji. Potem Tomański zaczął być przymierzany do U21 - też okey, nie mam pretensji. Ale słabo wypadł - i o to też nie mam pretensji ;-)
Słabo wypadł bo miał złe skille trenowane do U21 przez większość czasu. I ja tylko to chciałem podkreślić - że nawet największa perełka źle trenowana będzie będzie mało przydatna w kadrze. I tak samo może być z NT. Dlatego jak pojawiła informacja, że będzie trenował JR, to zgłosiłem swoją wątpliwość. Potem pojawiła się druga propozycja treningu, czyli na Centra z pensją 120k. I też zgłosiłem wątpliwość. Tylko tyle.
Czy widziałeś jego znajomość Bungi, ze już o lekarzu w U21 nie wspomnę.
A jakie to ma znaczenie? U nas prawie każdy selekcjoner nie miał pojęcia o bundze ;-)
Pierwszy raz bungę zaproponowałem VJ w 14 sezonem (to była jego druga kadencja). Ale nie zgodził się nią grać. Bał się zaryzykować. Jak wyszło? Odpadliśmy w eliminacjach ME.
Potem od 15 sezonu grałem w NT - nie jestem obiektywny więc niech będzie, że też nie miałem pojęcia ;-) Ale przynajmniej nie bałem się zaryzykować ;-) I jednocześnie musiałem znosić durnowatą awanturę na forum wywołaną przez paru frustratów.
Potem w 16 sezonie w U21 był Banan. I jak wygrał wybory to mu zaproponowałem, żeby grał bungę. Odpisał coś w opryskliwym tonie, że sobie nie wyobraża takiej gry, że będzie grał po swojemu. I musiałem bardzo długo go przekonywać, podawałem przykłady, pokazywałem, wreszcie się łaskawie zgodził. I dobrze na tym wyszedł.
Potem w 17 sezonie w NT był Leszek. Który wcześniej był 2 razy selekcjonerem i nie grał bungi i nie miał wyników. Dopiero w 3 kadencji mu pokazałem i przyszły wyniki.
Potem w 18 sezonie VJ znowu selekcjonerem U21 został VJ i w końcu zdecydował się grać bungę. I w końcu przyszły wyniki.
Potem w 19 sezonie selekcjonerem NT został kozlik, który mocno się jej nakrytykował gdy ja byłem selekcjonerem. Dopiero gdy złoiliśmy wszystkich, to zaczął grać.
Teraz to już w sumie selekcjoner nie ma za bardzo wyboru.
Tak więc jak widzisz znajomość bungi nie ma nic do rzeczy ;-) Selekcjonerami w większości byli jej przeciwnicy ;-) Skoro przeciwników dało się przekonać, to jeszcze łatwiej będzie z osobą, która nie ma w ogóle na ten temat doświadczenia ani wyrobionego zdania ;-) A łatwiej będzie jeszcze z tego powodu, że już nie będzie musiał użerać się z krytykami.